speszony

zwyczajnie patrzeć

lubię na ciebie

 

nie umiem się odezwać

błądzę pomiędzy myślami

zadumany w zakonnym spokoju

 

poważny śmiertelnie

zbieram się z obawą że ktoś

skradnie mi odrobinę szczęścia

 

a ja dalej będę patrzył

z daleka na twój styl

Następne częścispeszony speszony

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania