Poprzednie częścispeszony

speszony

zwyczajnie

patrzeć

lubię na ciebie

 

nie umiem się odezwać

błądzę pomiędzy myślami

zadumany w spokoju

 

poważny śmiertelnie

zbieram się z obawą, że ktoś

skradnie mi odrobinę szczęścia

 

dalej będę patrzył

z daleka na twój styl

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania