Poprzednie części: speszony
speszony
zwyczajnie
patrzeć
lubię na ciebie
nie umiem się odezwać
błądzę pomiędzy myślami
zadumany w spokoju
poważny śmiertelnie
zbieram się z obawą, że ktoś
skradnie mi odrobinę szczęścia
dalej będę patrzył
z daleka na twój styl
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania