Sploty Uczuć

Wiatr po ciele rozbiegł się,

odczucia wszechobecne, niby nicie,

po całym ciele taniec zmysłów, śpiew ptaków,

pioruny miłości w moim sercu.

 

Cząstkę mą Tadeusz zabrał w dal,

nieświadomie, jak wiatr ponad polami,

niosący zapachy i pyłki.

Chciałbym wziął jego ukochaną,

co z nim splątała swoje losy,

a teraz na swe życie patrzę.

 

Tadeusz był poetą, najwspanialszym pod gwiazdami,

patrzę na swojego syna, widzę w nim jego odbicie,

wtedy go wspominam, czuję go jak ten wiatr,

plątający uczucia, z nich składa się tkanina,

naszego życia.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania