Spokój
Spokój, chodź tak cichy, bezszelestny, to tak głośny gdy go nie ma, przeszywający, rujnujący świat snu, głos pragnienia budzi mnie co noc i przybliża się do mej twarzy, krzycząc w mym milczeniu jak bardzo go pragnę, spokój, taki kojący, dający ulgę, to tak nie dostępny, że gdy o nim ma głowa raczy pomyśleć, wydaje się być nierealny- do mojego głosu który uporczywie rujnuje moje sny, odejdź, zamilcz i w zamian podaruj mi spokój, bym mogła nie słyszeć twojego krzyku, a wybitnie niedocenianą ciszę!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania