spokojnie, to tylko zimny pot

wtedy, gdy tam leżałem

wrażliwy jak jeszcze nigdy dotąd

serce moje skierowało się do ciebie

może nic nie chciało

lecz kto wie

może było w potrzebie?

pamiętam to

podchodząc do mnie

nadzwyczaj blisko

podałaś mi słodki zastrzyk

śmiejąc się nieskromnie

“masz mnie” szepnąłem

wiedząc, że na ratunek za późno

szarpałem się jednak

raz z myślami o twym uroku

a raz z tobą

na próżno

połóż mnie

gdzie ci tylko głos nakaże

i dokonaj tego

czego skrycie chcesz

sam już nie wiem

jaka ze mnie będzie korzyść

ale może ty to wiesz?

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania