Sportowo

Nawet nie uwierzycie jaki jestem z siebie zadowolony. Odkąd zacząłem ćwiczyć, widzę wyraźne efekty.

Zaczynam szybkim truchtem na siłownię.

Tam pakuję ile tylko mogę.

Po siłowni znowu truchtam. Tym razem na boisko i mam trening z piłki nożnej.

Ładuję trzy bramki i mogę spadać.

Tym razem truchtem zmierzam w kierunku hali. Tam z chłopakami gramy w kosza. 30 punktów i 15 zbiórek. Jest moc!

 

A potem kończę z maratonem San Andreas, Fify i NBA. Bo mama woła.

 

I wolnym krokiem idę na zupę.

Potem truchtem lecę na drugie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • Shogun 05.05.2020
    Heh, no takiego zakończenia się nie spodziewałem, chodź z drugiej strony, cuś mi tu za pięknie wyglądało :D
    Pozdrawiam ;)
  • DEMONul1234 06.05.2020
    Właśnie spodziewałem się końcówki, ale całość dobra ?
  • Kocwiaczek 06.05.2020
    Super :) Uśmiałam się, bo właśnie tak najczęściej wygląda jedyny sport uprawiany przez szarego Kowalskiego .
  • 00.00 06.05.2020
    Rany, przeczytałam "mam woła" i kombinuję o co chodzi? :)
  • Kocwiaczek 06.05.2020
    O gry 00.00 :) zobacz czego dotyczą:)
  • 00.00 06.05.2020
    Kocwiaczek To ogry :) Przeczytałam dwa razy, wyłapałam przekaz. :)
  • Kocwiaczek 06.05.2020
    00.00 :) każdy jest sportsmenem jak na tyłku w salonie siedzi :]
  • Pan Buczybór 06.05.2020
    Sympatyczne opko. W sumie koncept drabblowy, czyli humor niezły, bo zaskakujący :)
  • Piotrek P. 1988 06.05.2020
    Coraz ciekawiej, potem zabawne i zaskakujące zakończenie. Jest moc humoru. 5, pozdrawiam :-)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania