Sporysz - Akwadar

Już nie wiedział, kim jest. Co gorsze, nie wiedział, kim był dla niej.

Zyskał pewność, że nic nie będzie już takie samo.

Czy odniósł porażkę, największą w swoim życiu?

Niewystarczająco kochał. Coś pominął?

Zagubił się.

Krajobraz po bitwie się nie zmienił. Drzewa wciąż były takie same, ptaki świergotały jak każdego poranka... może rosa jakby większa. I wielkie wschodzące słońce nad nieskoszonymi łąkami.

Nic nie czuł poza pustką.

Podobno mężczyźni wpadają w gniew, atakują, zabijają. Nocny chłód stępił ból, a gniew skrył w milczeniu, chociaż to kiepski azyl dla zapomnienia.

Czy był mężczyzną jakiego potrzebowała?

 

Przejechała dłonią po gładkiej pościeli. Nie położył się przy niej. Nie wdychał jej zapachu. Nie sprawdzał.

Wiedziała, że tam jest. Zabrakło sił, aby pójść do niego. Nie starczyło jej odwagi, by zmierzyć się ze złudzeniami. A przecież tak go pragnęła, bardziej niż kiedykolwiek.

Nienachalne muśnięcia. Stokrotki bez okazji. I oczekiwanie na dzwonek jej telefonu, któryś w ciągu dnia. Adorowana, pożądana, i tylko ta stabilizacja, przesadna czułość, ta nieznośna przewidywalność!

Miłość i nienawiść – żona i kochanka. Emocjonalność i akceptacja – najświętszy byt. Ciepło i uwaga – dawcy życia.

Czego zabrakło?

Wszystkiego co najlepszego!

 

Czarowała całą sobą, Ona - krucha, wiotka, mądra, stworzona do ukochania, tylko dla niego.

Zapach obcego piżma, nowa sukienka porzucona w sypialni; szkarłatna szminka, karmazynowe szpilki – miłość w kolorze krwi.

Przywiedziony aż do lnu i pereł, On - mało uważny? Nieatrakcyjny? Za biedny? Zbyt dużo pragnął? Za dużo obowiązków? Gdzie przeoczył błąd?

Wyobraźnia nic nie podpowiedziała.

 

To była chwila i za dużo wina. Przystojny, chociaż nie aż tak; złotousty i pewny siebie narcyz z dobrymi manierami. Za późno dostrzegła, że tylko we własnym interesie. Nie pozwolił, by w porę poznała jego oblicze.

Uwikłała się.

Spotkania z nim - z najbardziej niepoznaną i wzbudzającą strach istotą, która odreagowywała na niej projekcję grzechu.

Władczy, boleśnie delikatny - podobało jej się, co z nią i jej robił. Stała się uległą zabawką swego Pana.

Na dnie upadku dopiero spostrzegła, jak daleko odbiegła od arkadii.

Kochała się z Szatanem.

Wybrała spowiedź.

U tego, który kiedyś w ramionach oddał jej cały swój świat.

 

Zwróci jej przestrzeń, nie udźwignął. Nie wypatrzył przepaści, przez którą kładkę przerzucił ten, który jest destrukcyjną, a zarazem oczyszczającą siłą Boga i nieistotne, czy to się komuś podoba czy nie.

Bo kiedy nie wykrzyczy emocji, nie wyrzuci z siebie żalu i gniewu, czy wystarczy miłości, aby wyszeptać to najważniejsze słowo? To, które pozwoli zniknąć bliznom na duszy i znów zaufać przede wszystkim sobie? Czy ustąpi strach przed kolejnym porzuconym jutrem, przed byciem tym gorszym?

Musiałby nauczyć się nowego „my” i odszukać wiarę w lojalność, ale rany na duszy słabo się zabliźniają. A jemu brakło już odwagi, aby ponownie zanurzyć się w nią do dna, by adorować feblik. Stchórzył - zranienia bał się bardziej niż samotności.

 

W ich dawnym małym raju, w miejscu na ziemi, do którego śpieszyli wiele kilometrów czasu, jak się okazało po wyboistej drodze dni danych na kredyt, wstawał nowy dzień, jakby nie istniał początek ani koniec.

I nikt nigdy nie dostał nic na zawsze.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (32)

  • Pasja 01.02.2022
    Wow! Jaki raj. Ciekawa analiza kobiecych pragnień. Taki przetrwalnik pasożytniczego egzystowania pomiędzy nocą, a dniem. Pomiędzy miłością, a nienawiścią. Nie wiem,kto?

    Pozdrawiam
  • To się dowiedz i strzelaj Pasją xd
  • Za krótko jestem, żeby rozpoznawać po stylu - ale mam swój typ. :)
  • Mam,ale nie powiem hihihi
  • Niepowtarzalny Styl z Opowi Nie powiem, bo gdybym powiedziała, to byłoby o jedno słowo za dużo, a już itak narobiłem sobie siary. Chyba.
  • błękitnypłomień wal śmiało i nie patrz na siarę. xddd
  • Nie mogę, Niepowtarzalny... Następnym razem, promys.
  • błękitnypłomień ale się gimnastykujesz jak dziewca - mam ale nie dam. O!
  • Niepowtarzalny Styl z Opowi Gdybym była dziewicą, to bym ta chętnie dała, jakby chętny był - ale w obecnej sytuacji już mi nie przystoi, zwłaszcza jak nikomu nie... (a, wiersze to nie moja działka).
  • Niepowtarzalny Styl z Opowi I się nie pomyliłam - haha!
  • błękitnypłomień, w czym się nie pomyliłaś? Nigdzie nie objawiłaś z wytypowaniem autora? Po fakcie każdy tak może powiedzieć. Ta zabawa jest transparentna i polega na odgadywaniu sprawców w jej trakcie. Po zrzuceniu przyłbicy jest po ptakach. haha!

    Zabaw się z nami!
  • Niepowtarzalny Styl z Opowi W tym akurat przypadku nie mogłam, ale satysfakcję sobie mam. Jeśli następnym razem mi się skojarzy z kimś, to napiszę. Miłego życzę!
  • Marian 01.02.2022
    Ładnie to opisane, aż nawet trochę boli. Brawo!
  • Marianie ano, ano cudo hihihi
  • Iza Luis 02.02.2022
    Ciekawie i chciałoby się więcej. Jestem pod wrażeniem.
  • Zgadnij, kto,to? Wrażenie nie wystarcza O!
  • Iza Luis 10.02.2022
    To Akwadar O!
  • Akwadar 08.02.2022
    Pasja. Tylko ona o ludziach potrafi pisać.
  • Pasją mówisz? Możlw. XD
  • Pasja 10.02.2022
    Dzięki za uznanie. Miałam z tyłu głowy, że to ty. Dobry jesteś
  • Cicho_sza 08.02.2022
    Akwadar
  • Jaka snajperka hihihi
  • Akwadar 10.02.2022
    Niepowtarzalny Styl z Opowi i jaka pewna ;)
  • Akwadar 10.02.2022
    No, no... ;)
    Trza zmienić już styl hi, hi
  • Cicho_sza 10.02.2022
    Akwadar serce mnie podpowiedziało, że jak się ktoś aż tak we wnętrzu babrze, to musikiem będzie do Akwa!
  • Akwadar 10.02.2022
    Cicho_sza co zrobić... Lubię te wnętrza :)
  • Dekaos Dondi 09.02.2022
    Pasja lub Akwadar↔Może chociaż pół celności wyceluje, krzywą lufą:)?↔Dobrze napisane:)
  • Naprostuj lufę i strzel z kapiszona. hihihi
  • Dekaos Dondi 10.02.2022
    O jo joj!!!↔Połówkę jedynie słusznego celu, trafiłem?:)
  • Tutaj:
    Cichoszka 1 strzał celny
    Dekaosik lekko scentrowany strzał 1/2

    Reszta kapiszony O!
  • Dekaos Dondi 11.02.2022
    O Jaśnie Niepowtarzalny→Bądź wyrozumiały, w sądzie swym:)↔ Krzywą lufą strzelałem?:)
  • Dekaos Dondi naprostuj do kolejnej batalii hihihi

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania