Spotkanie

wspominam długą drogę

myśli jak koła pociągu

oczekiwanie nieznanego

i ulgę zachodu słońca

 

pamiętam nieśmiały dotyk

ziarenko ryżu przechyliło szalę

a później była nadzieja

 

wstałam ze łzami

wiedząc że to sen

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Ziarenko ryżu coś pewnie znaczy, nie wiem co. "A później była nadzieja", czyli że mogło być dobrze jak i źle. Zatem: to jest zawieszenie, a po zawieszeniu następuje przebudzenie ze łzami tak, jakby było dobrze, a przecież niekoniecznie. Czyli: dla mnie zakończenie jest niepotrzebne, wręcz przeszkadza.
    Pozdrawiam ?
  • Agrafka rok temu
    Coś się wydarzyło? A może jednak nie.
    Te prawdziwe spotkania takie właśnie są, pozostajemy w niewiedzy, wątpliwościach i smutku.
    Pewna jest tylko droga, którą pokonaliśmy.
    Pozdr :-)
  • misz_6 rok temu
    Nawet nie wiesz ile razy miałam tak. Tyle tych chujowych relacji, takich kurczaki dobrych że łzy lecą gdy tylko myślisz o rozstaniu. Relacji dających nadzieję która w moment może zamienić się w nic nie znaczącą dziurę w murze której nie ma a jednak nie zapomnisz że nie była kiedyś nią. Dających ci takie szczęście że nie liczy się nic, tylko ta osoba która nie wiadomo czemu ci je daje. <33 Taka moja refleksja <33

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania