pansowa Wolność jest na tym świecie. To nie Chiny. Jak byłem mały oglądałem film Kurosawy. Grupa facetów opowiadała sobie historie, a na zewnątrz burza i deszcz. Może być kolejna historia prawdziwa.
pansowa dokładnie tak! Jest tu kilku/kilkunastu uzerów stałe funkcjonujących. Z dobraniem zachowań charakterystycznych problemów nie będzie, gdyż wiadomo jak kto działa. Nic tylko usiąść i pisać! :)
pansowa Jeżeli chodzi o skasowanie tej wersji, mojej to nie przejdzie, ale można na swoim profilu stworzyć fan - fanfiction z odnośnikiem do mojej wersji jako "oszukanej". Nie obrażę się.
Abbie Faria była już tutaj kiedyś inicjatywa opisywania portalowych osobowości i przez pewien czas nawet dobrze funkcjonowała. Powstało sporo tekstów. Potem koniunktura opadła i inicjatywa od tamtego czasu pozostaje w uśpieniu.
Abbie Faria Nie znam się i nie wiem o czym piszesz.
Jam z lekka tępy w te klocki.
Piszę, wstawiam i już.
Mogę tylko nadmienić w preambule, że tekst uaktualniony dzięki inspiracji Twoim cyklem :)
Komentarze (43)
Doprawdy, to już gruba przesada.
Prawdopodobny protoplasta postaci jako pokrojony na dzwonki śledź wyszepta jeszcze wątrobą - No pasaran!
Nie przejdzie i już!
Prędzej musisz uśmiercić Misterowl!
Ech, ugrzecznione to, family friendly...
Tam się krew lała (chyba przynajmniej u mnie) :)
Jam z lekka tępy w te klocki.
Piszę, wstawiam i już.
Mogę tylko nadmienić w preambule, że tekst uaktualniony dzięki inspiracji Twoim cyklem :)
Po prostu cykl mi przypomniał tamtą zabawę, a teksty były naprawdę fajne.
Mogę iść do obozu w Changi.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania