Śródmorze Autor: Wrotycz Czytano 396 razy Data dodania: 29.05.2019
Średnia ocena: 4.9 Głosów: 9
Zaloguj się, aby ocenić44
Komentarze (21)
Anonim29.05.2019
Jak zwykle uprzedzam, że na wierszach się nie znam i nie za bardzo rozumiem. To jednak pachnie mi polityką i Rotą. Przynajmniej takie moje subiektywne odczucie.
I tak i nie z tą Rotą. Zbiorowy podmiot rzuca ziemię, skąd jego ród, ale nie chce pogrześć mowy. Polityka jest wszędzie i prawie wszędzie subiektywizm. Dzięki, Antoni. Pozdro.
Po ponownym przeczytaniu wydaje mi się, że utwór dotyczy uchodźców, ale nie wiem, czy to jest właściwy trop. Ten Tyr, starożytne fenickie miasto w Libanie nasuwa taki wniosek.
Trop właściwy. Z Tyru mitologiczna księżniczka - Europa, na grzbiecie białego byka, popłynęła w stronę nowego kontynentu, i się utożsamiła. Dzięk Bogu.
Brak solidarności, spójności w polityce. Różnie ukierunkowana polityka sojusznicza: na Rosję, na USA, na Niemcy, Włochy,(Turcję). Każde państwo w unii patrzy w innym kierunku. Osłabienie unii, rozerwanie, traktowanie pionkowo państw, dla własnych interesów, osłabnie i rozpad UE." I córa Tyru nadchodzi z darami;
możni narodów szukają twych względów." Tak z wielkiej potęgi Kartaginy, pozostała tylko kupa kamieni.
Oj, trochę zbyt późno i mogę mieć skrzywione jarzenie.
Krótki wiersz, ale nasyła bardzo dużo obrazów. Od tyłu począwszy, srodmorze, międzymorze, i potop ( Sienkiewicz, Biblia), gdy pojawi się wspólny wróg z resztek tego co pozostało na nowo powstanie pakt scalający państwa, które nie miały spojnej polityki.
Ta końcówka "się zwiążemy
jelitami z krzyżem
twoich sytych brzegów" mocna pokazuje wyprute flaki państw, które na nowo zwiąże wspólny wróg cierpienie, wojna...
Najgorsze w tym wierszu jest to, że tak było jest i będzie.
Kalaa, brak solidarności - clou! Dziękuję, że chciało Ci się drążyć. Interpretacja w wielu miejscach, zadziwia, wręcz partycypuje. Co się stało, jaki bodziec zmienił proporcje w nowo wybranym parlamencie UE? Chyba właśnie przede wszystkim uchodźcy. Stosunek do nich pani Le Pen, Salviniego, u nas Konfederacji, ale i PiS-u, Orbana - najważniejsze spoiwo przyszłego układu.
A w Morzu Śródziemnym coraz więcej trupów...
Tyr, stamtąd fenicka księżniczka wypłynęła i szczęśliwie dotarła do brzegów kontynentu, który nazwano od jej imienia. Mitologicznie mamy coś wspólnego z jej nacją, ale też i genetycznie to część wspólnej puli.
Dzięki, Yanko.
Wrotycz,
Jak człek nastrojony konkretnie, to i skojarzenia ma porąbane. Mnie od razu Tyr z wojną w Libanie.
Wojna w Libanie z piosenką KSU "Bejrut, Trypoli, Sydon, Tyr się palą
Kule, napalm, masakra, bomby wybuchają
Gwiazda Dawida i krzyże na sztandarach
Al Fatach i półksiężyc, a Liban na kolanach..."
A mitogia mi do rozumu, na myśl nie przyszła zrazu.
Może też modom ulegam, bo się ludzie Nordycką interesują - tu Freya jest nawet, a jej ewentualnych odpowiednizcek Afrodyty i Ateny nie - to coś qurde znaczy - odn. zainteresowań mitologiami współcześnie - pogaństwo północy - ku barbarzyńcom z toporami ukłony - takie trendy - co nie w temacie to pisanie chyba.
Yanko wojownik, spoko, tu bardzo skondensowany przekaz emocji. W Libanie, gdzie Tyr, obok tureckiego znajduje się największy obóz uchodźców.
Najpiękniejsza ówczesna kobieta świata - Europa, królewna z Tyru, stamtąd na grzbiecie białego byka popłynęła na Kretę. Podobno (nie mam pewności) jej imię oznacza - zachód. Tyle mitologicznych odniesień.
Po przeczytaniu trzeci raz stwierdzam, że jest to swoiste arcydzieło, Safony godne, aczkolwiek z przesłaniem się nie zgadzam, tak jak z większością zaginionych arcydzieł Safony.
Jeśli Akteonowie, to będę rozszarpani przez psy. A w tym tekście, jeśli mamy trzymać się metafory, myśliwi utonęli w Morzu Śródziemnym.
Dzięki za komentarz.
Pozdrawiam.
Komentarze (21)
Pozdrawiam.
możni narodów szukają twych względów." Tak z wielkiej potęgi Kartaginy, pozostała tylko kupa kamieni.
Oj, trochę zbyt późno i mogę mieć skrzywione jarzenie.
Krótki wiersz, ale nasyła bardzo dużo obrazów. Od tyłu począwszy, srodmorze, międzymorze, i potop ( Sienkiewicz, Biblia), gdy pojawi się wspólny wróg z resztek tego co pozostało na nowo powstanie pakt scalający państwa, które nie miały spojnej polityki.
Ta końcówka "się zwiążemy
jelitami z krzyżem
twoich sytych brzegów" mocna pokazuje wyprute flaki państw, które na nowo zwiąże wspólny wróg cierpienie, wojna...
Najgorsze w tym wierszu jest to, że tak było jest i będzie.
A w Morzu Śródziemnym coraz więcej trupów...
Pozdrawiam, Kalaa.
Dzięki, Yanko.
Jak człek nastrojony konkretnie, to i skojarzenia ma porąbane. Mnie od razu Tyr z wojną w Libanie.
Wojna w Libanie z piosenką KSU "Bejrut, Trypoli, Sydon, Tyr się palą
Kule, napalm, masakra, bomby wybuchają
Gwiazda Dawida i krzyże na sztandarach
Al Fatach i półksiężyc, a Liban na kolanach..."
A mitogia mi do rozumu, na myśl nie przyszła zrazu.
Może też modom ulegam, bo się ludzie Nordycką interesują - tu Freya jest nawet, a jej ewentualnych odpowiednizcek Afrodyty i Ateny nie - to coś qurde znaczy - odn. zainteresowań mitologiami współcześnie - pogaństwo północy - ku barbarzyńcom z toporami ukłony - takie trendy - co nie w temacie to pisanie chyba.
Najpiękniejsza ówczesna kobieta świata - Europa, królewna z Tyru, stamtąd na grzbiecie białego byka popłynęła na Kretę. Podobno (nie mam pewności) jej imię oznacza - zachód. Tyle mitologicznych odniesień.
Dzięki za komentarz.
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania