Kigja, kolejny raz pokazałaś swój kunszt, swój niezwykły talent. Naprawdę dobry "patchwork". Stworzyłaś nową, "pełną" rzecz, rzecz z kawałków, którym wcześniej dobrze musiałaś się naprzyglądać, wybierając.
Wiersz jest mocny i dramatyczny w swojej wymowie, trochę smutny, lecz z odrobiną nadziei.
Trzy Cztery,
Twój komentarz mnie totalnie sparaliżował, tak bardzo, że nie miałam odwagi zalogować się od razu, by napisać odpowiedź.
Chciałam odczekać kilka dni, ale wkleiłam wiersz na forum "Kiedy przyszli..." i nie mogłam tak z cichacza wyjść po angielsku w czapce niewidce.
Czuję się zawstydzona Twoimi słowami, jak ziarnko piasku na pustyni, które porwał wiatr i zaniósł wysoko ponad chmury...
Nienawidzę się wzruszać, bo wtedy szklą mi się oczy i nic nie widzę, a mam dużą wadę wzroku, więc wybacz, jeśli napiszę skromnie jedno słowo, ale naprawde z głębi duszy - DZIĘKUJĘ.
Kigja, ale karma nie wraca, można świnić bezkarnie bliźniemu i nic. Wiersz bardzo oryginalny, porusza ważkie tematy, no ja od dawna wiem, że potrafisz pisać dobre wiersze ?
Witamy serdecznie i zapraszamy do udziału w kolejnej, 45 edycji LBnP!
Maurycy proponuję dwa odmienne tematy, choć można je przepleść w jeden.
1) Cztery łapy, ogon i ogromne serce.
2) Wojna i pokój.
To takie proste. Napisz, oznacz wg. zasady, wrzuć na Główną i wklej link na Forum.
Potem czytaj i komentuj i czekaj na głosowanie.
Liczymy na Ciebie!!!
Termin do 18 września ?północ/
Literkowa
Kigja↔Jestem na Tak! Taki inny jakby, ciekawie napisany i można się zamysłowić.
Poza tym końcówka, mnie się luźno skojarzyła z dawnym tekstem mym.
Dla jednych karma wraca na tym, dla innych, na tamtym, gdzie ma większą wartość↔zdaniem mym:))↔Pozdrawiam:)
Dekaos Dondi,
Utwór powstał na podstawie tytułów opowijskich publikacji.
To była nanosekunda. Czasami coś przychodzi do głowy nieoczekiwanego i to jest właśnie to.
Dziękuję za przeczytanie i komentarz :)))
Pozdrawiam!
Komentarze (8)
Wiersz jest mocny i dramatyczny w swojej wymowie, trochę smutny, lecz z odrobiną nadziei.
Twój komentarz mnie totalnie sparaliżował, tak bardzo, że nie miałam odwagi zalogować się od razu, by napisać odpowiedź.
Chciałam odczekać kilka dni, ale wkleiłam wiersz na forum "Kiedy przyszli..." i nie mogłam tak z cichacza wyjść po angielsku w czapce niewidce.
Czuję się zawstydzona Twoimi słowami, jak ziarnko piasku na pustyni, które porwał wiatr i zaniósł wysoko ponad chmury...
Nienawidzę się wzruszać, bo wtedy szklą mi się oczy i nic nie widzę, a mam dużą wadę wzroku, więc wybacz, jeśli napiszę skromnie jedno słowo, ale naprawde z głębi duszy - DZIĘKUJĘ.
Myślę, że wraca. Może w kolejnym pokoleniu? Przecież musi być jakaś prawiedliwość na tym podłym i wynaturzonym świecie!
Dziękuję. Pozdrawiam.
Maurycy proponuję dwa odmienne tematy, choć można je przepleść w jeden.
1) Cztery łapy, ogon i ogromne serce.
2) Wojna i pokój.
To takie proste. Napisz, oznacz wg. zasady, wrzuć na Główną i wklej link na Forum.
Potem czytaj i komentuj i czekaj na głosowanie.
Liczymy na Ciebie!!!
Termin do 18 września ?północ/
Literkowa
Poza tym końcówka, mnie się luźno skojarzyła z dawnym tekstem mym.
Dla jednych karma wraca na tym, dla innych, na tamtym, gdzie ma większą wartość↔zdaniem mym:))↔Pozdrawiam:)
Utwór powstał na podstawie tytułów opowijskich publikacji.
To była nanosekunda. Czasami coś przychodzi do głowy nieoczekiwanego i to jest właśnie to.
Dziękuję za przeczytanie i komentarz :)))
Pozdrawiam!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania