stacja Hołówki Duże

obłok

zdmuchnęłaś trzykrotnie

potem był wiatr

rozwieszony motyl

urwał się z cienia chabrów

 

kilka kropel dalej

deszcz odmawiał litanie

pijani dzielili kieliszek

na czworo

życie odbiło się echem

 

na kocich ogonkach

zagubione ścieżki

tu mruczy każda chwila

na pustym peronie

chybocze się ostatni wagon

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Garść 5 miesięcy temu
    Nie wiem, jak można było te subtelne metafory podsumować jedynką, szok!
    Nie tylko za ścieżki kocich ogonków - 5+
  • marekg 5 miesięcy temu
    Dziękuję -Garść
  • Zwiastun 5 miesięcy temu
    Wiersz zatrzymał mnie na dłużej chybocze się ostatni wagon piękne.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania