Stanley Meyer
Opowieści o "aucie na wodę" to jeden z najbardziej znanych i intrygujących wątków w świecie teorii spiskowych, a ich głównym bohaterem jest często Stanley Meyer.
Meyer (1940-1998) był amerykańskim wynalazcą, który twierdził, że stworzył samochód, który może działać wyłącznie na wodzie. Jego urządzenie, nazwane "ogniwa paliwowe na wodę" (Water Fuel Cell), miało rozszczepiać wodę na wodór i tlen za pomocą procesu elektrolizy, a następnie wykorzystywać wodór jako paliwo do napędu silnika spalinowego.
Jak miało działać urządzenie Meyera?
Zasada działania opierała się na koncepcji, że woda składa się z atomów wodoru i tlenu. Elektroliza to proces, w którym prąd elektryczny jest przepuszczany przez wodę, aby rozdzielić te atomy. Chociaż elektroliza to dobrze znany proces, Meyer twierdził, że jego technologia jest rewolucyjna, ponieważ zużywa znacznie mniej energii, niż jest to konieczne w standardowych procesach elektrolizy, a wytwarza wystarczająco dużo wodoru, aby napędzać samochód.
Zamiast tradycyjnej elektrolizy, Meyer miał używać impulsów elektrycznych o wysokiej częstotliwości, aby rozdzielać cząsteczki wody, co miało być jego "sekretnym sosem".
Kontrowersje i upadek
W latach 80. i 90. XX wieku Meyer stał się sensacją medialną, przyciągając uwagę inwestorów i entuzjastów "darmowej energii". W 1996 roku sąd w Ohio wydał wyrok w jego sprawie, uznając go za oszusta. Sąd nakazał mu zwrot pieniędzy inwestorom, ponieważ eksperci naukowi, którzy badali jego urządzenie, stwierdzili, że działa ono na podstawie konwencjonalnej elektrolizy i nie wytwarza żadnej nadwyżki energii.
Meyer nigdy nie ujawnił dokładnych planów swojego urządzenia i nie udało mu się przekonać środowiska naukowego o jego przełomowym charakterze.
Śmierć i teorie spiskowe
Stanley Meyer zmarł nagle w 1998 roku. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci był tętniak mózgu. Jednak jego zwolennicy twierdzili, że został zamordowany przez potężne korporacje naftowe lub rząd, które nie chciały, aby jego wynalazek zrewolucjonizował rynek paliw.
Tajemnicza śmierć i brak dowodów na potwierdzenie jego wynalazku sprawiły, że historia Meyera do dziś pozostaje popularnym tematem w kręgach zwolenników teorii spiskowych. Niemniej jednak, z naukowego punktu widzenia, jego "silnik na wodę" jest uważany za perpetuum mobile, a jego działanie przeczyłoby prawom termodynamiki.
Komentarze (1)
Gromadzi skarby w skarbcu,
Dusza pusta jak echo.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania