Stany
Błagam, pomóż mi wstać, ja już czwartą noc nie śpie
Trzecia w nocy ja sam, w notesie bazgroły kreślę
Czasam gdy widzę tiktoka, to pękam tak jak w imadle
Nie wiem, może z nudów zajmę się lichwiarstwem
Co ty ode mnie chcesz, kurwa znowu masz problem
Niby masz rację że cham, lecz życie stoi otworem
Kiedyś było tak dobrze, wspaniałe to były czasy
Teraz to nie jest to samo, jesteśmy tępi i starzy
Kim ty kurwa jesteś, nie wmawiaj mi swej woli
Problemy własne już mam i nie potrzebuję tu twoich
I tak dzień w dzień mi mija, choć to nie jest najgorsze
To nie dla mnie ta więź, już planuję swój pogrzeb
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania