stany zapalne. stygnąc. dancing queen
matka zawinięta w liść
odeszła z pierwszym podmuchem wiatru
wcześniej
papieros za papierosem
prucie cekinów
spinki we włosach
rozmazany pluty tusz
my bez butów prosto w błoto
i cień ojca
matka zawinięta w kołdrę
odchodziła na naszych
rękach razy
wcześniej kluski
lane pełne skorupek
w tłuste oka zupy
my wdychamy
wilgoć chorobę
i ciężką pięść ojca
gdzieś obok smołują dach
smród nie do wytrzymania
Komentarze (2)
czytelnika wola.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania