Stara Lampa (Sentyment)
Żal mi troszkę jest wyrzucać
Starą lampę
Żeby nową na jej miejsce móc powiesić
Tyle chwil mi z życia przeszło
Pod jej światłem
Łzy
I tańce
Pożegnania
I uśmiechy
Przykro wieszać nową lampę
W miejsce starej
I gdzieś w głębi
Jest mi nagle bardzo pusto
Czy ta zmiana jest konieczna
Tak naprawdę
Czy to tylko
Głupi kaprys?
- Pytam lustro
Dziwnie budzić się
I widzieć pod sufitem
Coś innego
Niż się zwykle tam widziało
I wyrzuty jakieś
Głupie i ukryte
I sentyment bezsensowny mną zawładnął
Szaro troszkę
W nowej lampy zimnym świetle
Niby jaśniej
Ale chyba wręcz za jasno
Tamta stara... to świeciła jakoś
Cieplej
Takie złote i pogodne
Stare światło
Obojętnie
Mijam lampę moją nową
Bo minęło trochę czasu już
Od zmiany
Zresztą świeci już jak stara
Kolorowo
Bo tak samo wyglądają
Cztery ściany
Jak to dobrze
Mieć tą lampę gdzieś nad głową
Wiele pod nią już przeżyłam
Chwil pamiętnych
Już się nie da lampy nazwać
Lampą "nową"
Tu ma plamę
A tam
Jakiś róg wygięty
Żal mi troszkę jest wyrzucać
Starą lampę
Żeby nową na jej miejsce móc powiesić
Tyle chwil mi z życia przeszło
Pod jej światłem
Łzy
I tańce
Pożegnania
I uśmiechy
Komentarze (12)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
5:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania