Starość
Jeszcze tylko ....
w dni bezkresnych godzin
co błąkają się w chaosie
nic nie znaczących chwil
opadając ciężko
w głuchym korowodzie
nie znajdując siły
by gdziekolwiek iść...
Jeszcze tylko...
w noc bezsennej zmory
wyszarpując chciwie
od utraty woli życia ocalonych
morzem łez w ciemności wylanych
opuszczony człowiek
w zatopionej żalem łodzi
nie potrafi już powiedzieć
więc cicho odchodzi...
Jeszcze tylko...
kroplą tego smutku
co zabijał cicho,powolutku
zrosić serca kiedyś bliskich jemu ludzi
teraz,gdy samotnie się budzi
ułożony w zapomnienia dół
dla tych co by chcieli
poczuć jego ból...
Teraz tylko...
tęsknotą złożone
blade skrzydła obu dłoni
muskają okruchy
już osamotnionej woni
drżące palce
po wczorajszym dotyku
tyle pozostaje
po najbliższym człowieku...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania