Margerita, przecież wiesz, że ja się czasami wygłupiam... Ty też brzydko o mnie czasami piszesz, ale sama widzisz, że nie patrzę na to i stawiam Ci piątki. Jakbym tylko chwaliła, to w ogóle byś się nie starała.
Margerita, żebym ja Cię jeszcze nawyzywała... ale raz, parę lat temu, nazwałam Cię głąbem, no brzydko przyznaję, ale często ktoś na kogoś tak powie... ale żeby latami o tym pamiętać, po co?
Czytam: czas zapisał napis
co w sumie na jedno i to samo wychodzi i to jest tutaj wierszem w wierszu
Podoba mi się prostota i zrozumiałość przekazu. Pozdrawiam :-)
Z przyjemnością pragnę zaprosić do Bitwy, bo warto rozwijać wyobraźnię i dzielić się z innymi słowem. Myślę, że czas obudzić w sobie zachetę na opowiedzenie historii o kimś, kto nie jest człowiekiem, ale tak jak my myśli i ma serce, i pragnie żyć, potrzebuje przyjaźni, zrozumienia i miłości. Tak po prostu!
Bohaterem naszych wyzwań ma być ktoś ze świata fauny. Może będzie to niebanalna opowieść, albo bajka, fantasy, albo prawdziwe zasłyszane zdarzenie, zadziwiające oryginalnością i zarazem chwytające czytelnika za serce.
Gorąco zapraszam i liczę na zainteresowanie. Piszemy do końca marca, do północy. Liczę na ciebie!
Komentarze (28)
Jakie ''karmienie''?
Te
Nie lubisz się pośmiać?
co w sumie na jedno i to samo wychodzi i to jest tutaj wierszem w wierszu
Podoba mi się prostota i zrozumiałość przekazu. Pozdrawiam :-)
Bohaterem naszych wyzwań ma być ktoś ze świata fauny. Może będzie to niebanalna opowieść, albo bajka, fantasy, albo prawdziwe zasłyszane zdarzenie, zadziwiające oryginalnością i zarazem chwytające czytelnika za serce.
Gorąco zapraszam i liczę na zainteresowanie. Piszemy do końca marca, do północy. Liczę na ciebie!
Literkowa
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania