Starzec

Na górze, gdzie szczyt chmury głaszcze, siedział starzec. Włosy niezbyt długie, broda podobnie. Zaniedbane podobnie jak ubranie. Szmaty, stare jak taboret na którym siedział. Tuż obok na skałach kij jego leżał. Wyryte na nim ryciny i litery tworzące znane w żadnym ze znanych języków.

Twarz jego pomarszczona i zakurzona lecz ranami i zmęczeniem nie pokryta. Usta popękane od wiatru. Oczy błękitne, spojrzenie przeszywające. Wzrok diabła ukryty za brudem i włosami. Siwymi, zmieszanymi z ziemią i krwią.

Siedział i patrzył, widział szczyty, rzeki. Czuł łaskotanie wiatru, czuł jak mokną mu oczy, wszystko zaczęło być nie wyraźne, łza pierwsza, za nią druga i trzecia, potem czwarta oraz piąta. Potem. Potem przestał liczyć. Wstał potem, wymamrotał coś pod nosem, pochylił się i chwycił swoją laskę. Zrobił krok prawą nogą, z pomocą ręki dosunął do niej kij. To samo z lewą, prawą, lewą, prawą. W końcu stanął przed krawędzią.

Przed krawędzią przetarł ramieniem łzy. Wyrzucił kij w otchłań przepaści, odwrócił się i poszedł w dół szlakiem, który rozpoczął podróż ku górze.

Został po nim jedynie taboret, pod spodem wbity nóż. Trzymał kartkę, zapisaną język wszystkich narodów.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • DrV dwa lata temu
    Ciekawe
  • droga_we_mgle dwa lata temu
    Ładnie oddany obraz. Jeśli to wprawka, to ok. Ale jeśli to miało być coś więcej, to niestety pozostaje tylko obrazem, a nie historią. Chyba, że przegapiłam jakiś przekaz?

    Jak na tak krótki tekst trochę za dużo "wpadek":
    "Wyryte na nim ryciny i litery tworzące znane w żadnym ze znanych języków." - słowo się zgubiło?
    "odwrócił się i poszedł w dół szlakiem, który rozpoczął podróż ku górze." - którym?
    "Trzymał kartkę, zapisaną język wszystkich narodów." - językiem?

    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania