słone paluszki
Smutne, ale prawdziwe.
Pocieszę Cię natomiast, że ja na przykład nie nienawidzę :) i wiem, że jest takich ludzi więcej. Jak w piosence Niemena :)
Koncert powiadasz?
SPOILER ALERT
Będziesz się mógł koło niej przechadzać niezauważony, kiedy ona będzie z zapałem słuchała swojego ulubionego kawałka "Cztery osiemnastki". Może nawet dotkniesz. Poczujesz elektryzującą bliskość i ten specyficzny zapach niemytej pachy.
Tylko nie zapomnij zgody rodziców ?
P.S. Ona czasem biletu dla dwóch osób nie musi kupić ?
To o kotku JamCi, Dekaosie☺
Śliczny jest, ale z racji młodego wieku szaleńczo zwariowany. Z rodziny Maine Coonów.
Pozdrawiam?
Anonim25.05.2022
Z cyklu "słowo na dziś".
Ujęcie się rozpoczyna, kamera przejeżdża przez setki zmjastrowanych drobiazgów, w tym układy elektroniczne, mechaniczne roboty, parujące ciecz, aż wreszcie skomplikowany wzór matematyczny.
Kamera najeżdża na zarośniętego myśliciela, który ma opartą twarz o trzy palce (znak myślenia). Starzec ten wyrywa się z zadumy, kiwa głową, patrzy w kamerę i mówi:
— Stefan!
Podziwiam opisywanie rzeczywistości, jaką widzisz, mi by sie nie chciało.
Dobrze, że są komentarze, bo bym nie wiedział że to o kocie. Może w tytule warto by to zaznaczyć? A koty tak swoją drogą są koroną stworzenia i najbardziej udanym dziełem Pana Boga.
Pozdrawiam ?
No, o kocie xd choć z wierzchu wygląda inaczej...
Nie zmienię, niech pozory mylą?
I nie zgadzam się, co do kotów, psy i wilki górą xd
Dziękuję za zajrzenie. Pozdrawiam?
Kot Stefan. Jak dumnie brzmi to imię. Dumnie - jak na kota. Wobec tysiąca Maciusiów.
A ja znam psice: Balbinę i Wandę. Balbina jest wyniosła i milcząca, A Wanda szczekliwa.
Kiedyś spotkałam na przystanku pana z psem Leonardem. "Nazywa się Leonard, ale.zwracam się do niego Loni"- powiedział.
Nawet podoba mi się nazywanie zwierząt imionami ludzi.
Mieszkając na osiedlu Za Żelazną Bramą będąc psiarą spotykałam wielu psiarzy. Kiedyś przed blokami były ogromne połacie trawników, na których psy swobodnie biegały a ludki plotkowały.
Pewnego dnia będąc na trawniku przed swoim blokiem, przyszli właściciele pieska z sąsiedniego bloku.
Jak tylko odwróciłam się z zamiarem opuszczenia trawnika pieseczek rzucił się na mnie, ale nie z agresją...
Miał na imię Wojtek i był wielkim czarnym sznaucerem, a ja dwunastoletnią dziewczynką...
Komentarze (42)
Ręce opadają...
Ale podoba mi się, że jak JamCi dostajesz bzika na punkcie kota... to na plus.?
chłe chłe
???
?
?
Oj, Martyna, Martyna... Pogadamy za rok czy dwa, snobko bez talentu.
?
"Pośmiej" się se z kimś innym.
Nawet śmiać się nie chce takie to żałosne.
Tak tylko pytam. Ja jestem o tym przekonany :P
A nie roboty?
Że koty to roboty czy, że roboty przejmą władzę nad światem?
Jedno nie wyklucza drugiego w sumie i nie kłuci się z moją teorią nawet.
Już przejęły. Właśnie nas używają do komunikowania się ze sobą w Internecie ?
Kurczę coś w tym jest. Zagłada ludzkości z rąk geniuszy. Szkoda, że tak bardzo siebie nienawidzimy...
Smutne, ale prawdziwe.
Pocieszę Cię natomiast, że ja na przykład nie nienawidzę :) i wiem, że jest takich ludzi więcej. Jak w piosence Niemena :)
Zarażaj dobrem i optymizmem ?
Nie kuś go bo zaraz powstanie kolejna ballada o Izie co tańczy nago w remizie :P
Chłopiec do bicia... ?
Koncert powiadasz?
SPOILER ALERT
Będziesz się mógł koło niej przechadzać niezauważony, kiedy ona będzie z zapałem słuchała swojego ulubionego kawałka "Cztery osiemnastki". Może nawet dotkniesz. Poczujesz elektryzującą bliskość i ten specyficzny zapach niemytej pachy.
Tylko nie zapomnij zgody rodziców ?
P.S. Ona czasem biletu dla dwóch osób nie musi kupić ?
Ładny mi kici kici, aż nie wygryzie myszce rzyci.O!↔Pozdrawiam?:)
Śliczny jest, ale z racji młodego wieku szaleńczo zwariowany. Z rodziny Maine Coonów.
Pozdrawiam?
Ujęcie się rozpoczyna, kamera przejeżdża przez setki zmjastrowanych drobiazgów, w tym układy elektroniczne, mechaniczne roboty, parujące ciecz, aż wreszcie skomplikowany wzór matematyczny.
Kamera najeżdża na zarośniętego myśliciela, który ma opartą twarz o trzy palce (znak myślenia). Starzec ten wyrywa się z zadumy, kiwa głową, patrzy w kamerę i mówi:
— Stefan!
Podziwiam opisywanie rzeczywistości, jaką widzisz, mi by sie nie chciało.
Pozdrość.
Cusz, lubię to. Po prostu?
Kto zrobił wrażenie na Paluszkach?
Dziękuję Tjęri za odwiedziny?
Pozdrawiam ?
Nie zmienię, niech pozory mylą?
I nie zgadzam się, co do kotów, psy i wilki górą xd
Dziękuję za zajrzenie. Pozdrawiam?
A ja znam psice: Balbinę i Wandę. Balbina jest wyniosła i milcząca, A Wanda szczekliwa.
Kiedyś spotkałam na przystanku pana z psem Leonardem. "Nazywa się Leonard, ale.zwracam się do niego Loni"- powiedział.
Nawet podoba mi się nazywanie zwierząt imionami ludzi.
Pewnego dnia będąc na trawniku przed swoim blokiem, przyszli właściciele pieska z sąsiedniego bloku.
Jak tylko odwróciłam się z zamiarem opuszczenia trawnika pieseczek rzucił się na mnie, ale nie z agresją...
Miał na imię Wojtek i był wielkim czarnym sznaucerem, a ja dwunastoletnią dziewczynką...
Taka historia traumatyczna?
Dziękuję że to napisałaś
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania