Stop. Nie gaś

Tekst z NStylu

 

Noc przychodzi zbyt wcześnie. Nie zdążyłem stać się dzien-nickiem.

Skraj ceraty w kratę, blat stołu, chłodna gładkość mosiądzu.

 

Figuratywna lampa z grupy śmieciarka jedzie,

światło dźwigają kochankowie trochę ładniejsi od ludzi w splocie.

 

Chyba przeżywają wiekowy orgazm-marzenie mocnych

w gębie i słabych w kłębie adonisów,

manekinów w secondhandzie i kiepsko jarzących żarówek.

 

Kapcie parzą stopy. Wszystko stopnieje w klimacie

po erupcji. Tylko orgazmy, szkoda że.

 

Idę po herbatę. Kapcie szumią szur, szur. Szur.

Średnia ocena: 2.6  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Pasja 8 godz. temu
    Trzeba przyjąć na klatę życie, z całym jego dobrodziejstwem.
    Nawet z tym frywolnym szuraniem. Pewnie jakieś wiekowe szuranie erotyczno-spiskowe. Bo starość jest nieobliczalna i wszystko jej już wolno.

    Pozdrawiam
  • TseCylia 4 godz. temu
    Haha, a jest. I owszem :)
  • Grain 7 godz. temu
    jak to nie pasuje do tego

    https://www.youtube.com/watch?v=JQxlkAcFiMw&list=RDJQxlkAcFiMw&start_radio=1
  • TseCylia 4 godz. temu
    Pasuje, czy nie, ale piękna nutka. Dzięki:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania