STORCZYK NA GRÓB

Ból głowy z tyłu nerwica

Uciski w nerkach kamica

Ból w klatce, kaszlu nawał

Zawał

A potem już tylko trup

i storczyk na grób

Ale hola hola tak nie będzie

Grobu nie chcę

Prochy wszędzie

A storczyk przy telewizorze

W białym kolorze

Ale

Nie pytaj czy coś się stało

Że piszę takie słowa

Słowo jest wyobraznią

Od slow jest pełna głową

Jak pisze o kobietach

Albo o śmierci piszę

To są to tylko myśli

Co w głowie akurat slyszę

Nie są odbiciem mojego

Stanu jakiegos rzeczy

Optymistyczna natura

Zawsze temu zaprzeczy

Śmierć, miłość, nienawiść

Zawsze mieszam ze swadą

Lubię żonglować słowem

Bawiąc się taką triadą

I tylko jedna Intymność

W wierszach jest moich na rzeczy

Intymność z głęboka wydarta

Wierszom moim nie przeczy