Strach

Gdzieś w odmęcie przerażenia,

w zakamarkach ludzkiej jaźni,

coś się czai bez imienia,

bez pojęcia i przyjaźni.

 

Nie przychodzi w dobrej wierze,

nie ma kształtu ani formy,

jak z koszmaru jakieś zwierzę

w filmach strasznych i upiornych.

 

Niemoc tworzy stan odmienny,

pustka w głowie się rozpycha,

próżno szukać tutaj winnych,

trudno w bycie takim się oddycha.

 

Serce goni bez wytchnienia,

ciało mokre jest od potu,

myśli straszne bez wątpienia

zabierają cały spokój.

 

Stan umysłu jest szczególny

pomoc w nim wymaga cierpliwości,

osiągniemy cel nasz wspólny,

by historią był w przyszłości.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Sokrates 2 miesiące temu
    Treść odpowiada dzisiejszym czasom niepokoju o przyszłość
  • memento vivere 2 miesiące temu
    To może też, może to bardziej uniwersalne niż mój zamiar, tekst powstał z przyczyn bardziej osobistych :-) Na szczęście jest już dobrze :-)
  • Adin dwa tri 2 miesiące temu
    romantycy na torach znajdują szczęście

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania