Straszny bo nowy

Łeb zaboli od przesadzonego i taniego szampana

Igristoje

Rozerwane tektury fajerwerów jak grzyby

lub kupy psie

A tych mniej jakoś bo psy srać nie chcą

zlęknione

I ja zlękniony jak pies, bo wszystko nowe ma być

I szczęśliwe

A ja nowego się boję i szczęścia niespełnionego też

się boję

I życzeń się boję z ust obcych

bo jeszcze wezmą

i się spełnią

Niechciane

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • luna-tyczka ponad rok temu
    Życzenia od obcych - niechciane.
    Optymizm poparty pobożnym życzeniem i tradycją.
    Ciekawy, smutny tekst.
  • Kariyash ponad rok temu
    Dzięki Lunatyczko za opinię. Życzyłbym wszystkiego dobrego ale po takim wierszu nie wypada ?
  • 00.00 ponad rok temu
    Neutralnego?
  • Monia ponad rok temu
    Ciekawy tekst,owszem jest tutaj taka nuta optymizmu,ale ja widzę też tutaj nieufność w stosunku do tych obcych.Ogólnie in plus pozdro ?.
  • Łukasz Jasiński ponad rok temu
    Nie świętowałem, bo: nie jestem głupi - nie należę do istot stadnych i dzięki temu będę młodszy o jeden rok.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania