Pokaż listęUkryj listę

Straszny sen Dzidziusia Górkiewicza albo nie plujcie pomyleńcy na klawiatury

Liczyłem manowce, aż we śnie słabnący szwagier

nie potrafił przerwać eutanazji na własne żądanie.

I oszalał.

 

Rano zajrzałem przez okno życia grafomanów,

pewnie do Krakowa, gdzie współtworzy ze sobą

nie mniej niż trzydzieści tysięcy poetów.

Klikają z Bukałskai (pisownia fonetyczna),

sączą, szpanerskie nazwy destylatów.

Nie znam procentów, wiem

kto z oczekujących nie przyjdzie na mój pogrzeb.

 

Na portalu X skutkiem skażenia poplemiennego

jest zaporowe obłożenie ekskomuną.

 

W ten piątek oczekują mnie sklepowe pierogi z mięsem.

Rozdarta od pół wieku żona,

niczym Cindy Crawford z drugiej strony lustereczka,

potwierdzi nasz związek niemal namiętnie: Garou pozmywasz?

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Starszy Woźny 7 miesięcy temu
    tobie pozostała tylko klawiatura.
    ale jak mus, to mus.
    1.
    NO!
  • Grain 7 miesięcy temu
    fragles małpkiszon
  • Grain 7 miesięcy temu
    Fragles, małpkiszonie twój IQ nie wynosi nawet 0,7
  • Starszy Woźny 7 miesięcy temu
    Grain ,
    Właśnie się nie znasz na ludziach i wszystkich mierzysz swoją miarą.
    Po majówce wytrzeźwiałem i mój umysł jest jasny i sprawny.
    Tobie pozostały ziółka i klawiatura, oraz ubliżanie ludziom
    bo się nie zgadzają z narodowcami i faszystami jak ty.
    Zmień pampersa, czy to ktoś ci robi.
    NO!
  • Grain 7 miesięcy temu
    Starszy Woźny fragles, małpkiszon - IQ 0,7 ja nie ubliżam, ja wyważam ślepia lemmingom.
  • Starszy Woźny 7 miesięcy temu
    Grain ,
    obyś sam nie oślepł!!
    NO!
  • Grain 7 miesięcy temu
    Starszy Woźny, nie wale denaturatu
  • Poncki 7 miesięcy temu
    Się nie rozpedzajn na tym wózku, bo za bramy zakładu i tak cię nie wypuszczą.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania