Strata miłości

Dopadła mnie prawda, która strasznie boli

Bardziej niż lecąca krew z podciętej dłoni

Bolesne są wspomnienia, które w głowie są

I marzenia, które zostały porzucone w kąt

Gdy płyną łzy, czuję ich słony smak

Mój ostatni grzech pokazał mi znak

I stało się, odszedł, nie mówiąc nawet "cześć"

Siedzę na tapczanie, zaciskam ręce w pięść

Dopadł mnie strach, co bez niego zrobię?

Czy sobie poradzę?Czy schowam się pod kołdrę?

Jak mam dalej iść, gdy nie ma go obok mnie?

Kocham go, lecz dzisiaj w łzach tonę

Koszmary nocne i koszmar zamknięty w szafie

W niej jest potłuczone szkło, które woła - Chodź

Którym raniłam się, gdy on ranił mnie

Zapomnieć chcę, bo czuję się źle

Wygrzebałam w głowie kilka lepszych zdań

Rodzice, siostry - mówią, że ich mam

Że nigdy ich nie stracę, będą przy nie zawsze

Ja siedzę w pokoju, cały czas płaczę

Nienawidzę go - będę żyła schowana w szafie!

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania