.

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Bożena Joanna 02.02.2019
    Piękny refleksyjny tekst o wspomnieniach (stratach), których nie warto zatrzymywać czyli dorzucać drew. Czasami chcielibyśmy je zostawić w zapomnieniu na wieki, ale czy to możliwe? Pozdrowienia!
  • @utor 03.02.2019
    Dzięki Bożena :-) A no właśnie, czy warto zostawiać coś, co nie koniecznie nam sprzyja w przyszłości, bo przeszłość nie ta...
    Pozdrawiam i z podziękowaniem za kom i że czytasz, potem piszesz, a to mi się podoba ;-)
  • pkropka 02.02.2019
    Podoba mi się. Napisane bardzo lekko, wręcz ulotnie.
    Lubię teksty, które ludzie odbierają różnie. Jest w nich coś ważnego, większego. Mnie na myśl przyszły marzenia i nadzieje. Te, które chcielibyśmy zrealizować, ale których się boimy. Nawet, kiedy je porzucimy, gdzieś się tlą, gotowe wybuchnąć płomieniem zapału. Lub częściej płomieniem gniewu i zawodu - były nadzieją, a stały się porażką.

    "nijakie myśli zabierają czas." - aż zbyt często. Ciężko skupić się na tym, co ważne.
  • @utor 03.02.2019
    Dzięks pkropka :-) Cieszę się, że lubisz takie teksty, ale też ludzi, którzy piszą o swoich przemysleniach ;-) Dla mnie to klucz i wyznacznik. Otwartość i literacka tolerancja, tak to nazwijmy...
    Miło, że tak piszesz, a twoje podejście jest oki ;-)
    Pozdrawiam i dziękuje raz jeszcze za twoje refleksje!
  • Dekaos Dondi 02.02.2019
    @utorze→Całość bardzo ładnie napisana i widzę tu wiele: metafor. No cóż. Człowiek nie ma na sobie przełącznika: wspomnienia chciane / niechciane.Chciane - które cieszą / niechciane - które mogą w pewnym wzmocnić gdy je ''pokonamy''. Gdyby człek pamiętał tylko to, co było, powiedzmy w ''ostatniej godzinie'' to by nie mógł żyć normalnie. W teraźniejszości przeszłość do przyszłości dźwigamy, chociaż tak na prawdę, istnieje tylko: teraźniejszość w pewnym sensie. Dzięki za taki znowu ''myślowy'' tekst. Pozdrawiam
  • @utor 03.02.2019
    No inaczej Dekaos Dondi u mnie nie będzie;-) Jeśli umysł pozwoli, to zawsze będzie do pomyślenia. Ciszę się że wpadłeś ponownie i uraczyłeś mnie swoim komentarzem. Wielkie dzięki! Piszesz prawdziwie i niezwykle mądrze o tym, co zawarłem w tekście.
    Masz zmysł, no wiesz tego co nazywamy czytaniem tekstu, czy jakoś tak ;-)
    Pozdrawiam!
  • Wrotycz 02.02.2019
    Hm, tak dumam nad pointą:
    -- Być może czas się zatrzyma, zostawiając straty raz na zawsze. --

    Czyli biegnący, niezatrzymany czas zawsze o stratach przypomni. Jest żywy, jest w ruchu... potrafi to zrobić.
    Coś w tym jest, umarłym czas zamiera i zatrzymuje ich straty w miejscu. Bezruch nie potrafi niczego pchnąć do przodu.

    Refleksyjny tekst, niespieszny dyskurs z samym sobą.

    Pozdrawiam, bez oceny bo znowu aktualna średnia taka ładna:)
    __________

    Drobiazgi:

    odległa i nie przystępna. --- nieprzystępna

    Biało, czarne smugi popołudniowych westchnień, odbijają się w oczach przechodniów. -- Biało-czarne, bez przecinka w zdaniu.

    W tunelu powinności, raczkuje promień wielorakich wspomnień. -- bez przecinka

    Dotyka tych pozostawionych, aby nie sięgnąć po, to co utracone. --- przecinek przed 'co'
  • @utor 03.02.2019
    Wrotycz mega plus za przenikliwość i wnikliwość! ;-) Super, że starasz się o zrozumienie tekstu, to dla mnie solidny kopniak, aby słowa "coś" znaczyły ;-) Lubie twoje komentarze. Są ochłodą. No żeby to jakoś nazwać - rześki powiem z prawej strony, czy jakoś tak... ;-D

    Jeśli potrzebujesz nad czymś tam jeszcze podumać, to polecam czas, ponoć chwilami się zatrzymuje...

    Biorę się oczywiście do roboty, bo twoje uwagi, skądinąd bardzo trafne, pomagają mi w postępach i za to serdeczne dzięki!
    Pozdrawiam (kurcze, nie wiem czy to pisać, bo to raczej tak z kurtuazji, czy tam grzeczności, no ale wiesz, jakieś to się robi oklepane, co proponujesz?)

    Do następnego razu! (może być? ;-)
  • Justyska 03.02.2019
    Trzeba coś stracić, żeby zyskać. W końcu głównie ból nas kształtuje, ale nie warto się zadręczać...
    Znów ciekawe spostrzeżenia.
    Pozdrawiam!
  • @utor 04.02.2019
    No kwintesencja mojej myśli! Dzięki Justyska. Trafiasz w sedno...
    Dzięki, że wpadłaś i napisałaś! Doceniam. Tym bardziej, tak wartościowy kom.
    See you later ;-D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania