Strażak

Pewien czlowiek w sposób ciągły

Uskuteczniał osądy

I zamiast być mądrym

Chociażby po szkodzie

Widząc przeż na co dzień

Że słowo niczym ogień

Palić może trzewia

To skrupułów nie miewał

I oliwy dolewał

A gdy kurz już opadał

Trochę trudu sobie zadawał

I nagle się stawał

Wujkiem dobra rada

Pss...Żenada

Przez takich cwaniaków

Co manipulacje wdrażają

Dziś stronię od strażaków

Co pożary wzniecają

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • piliery rok temu
    Nie zawsze dobra rada skutkuje. Czasem trzeba uświadomić, że wiersz jest po prostu źle napisany i nie warto go nawet poprawiać - tak jak ten.
  • Elor rok temu
    Haha ale, że co źle napisane? hahaha
    Sztuka ma to do siebie, że wymyka się konwenansom czy schematom. To nie jest wiersz w takim razie...a tekst z przekazem. Jak tak spojrzysz to nie ma co poprawiać. Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania