Strofy przy stole
Ciepło wszędzie, ciemno w koło
Wyjątkowy czas na grzanie
Stoją stoły, stygną dania
Kilka dźwięków, słychać sanie
Są już uszka, w barszczu całe
Zero stresu, tylko spokój
Kłótnie zgasły pół dnia temu
Wszystkie wyszły po kryjomu
Stoją wszyscy zaproszeni
Opłatkowa to powaga
Tyle było zamieszania,
stresów oraz trudnych zmagań
Teraz już po prosu siądźmy
Nic już więcej nam nie trzeba
Byle razem, byle wspólnie
Uchylamy sobie nieba
Będzie smak, aromat śpiewny
Będzie uśmiech zamiast spiny
Wszystko tak jak być powinno
Dla tej oto tu Dzieciny
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania