Stroje frymuśne

Był sobie basałyk straszliwy

Co żył w zamku ponurym

Ludziom zionął ogniem w twarz

I był bardzo niebezpieczny

 

Ale miał też swoją słabość

Co nikt nie wiedział o nim

Lubił czytać książki mądre

I znał się na eudajmonizmie

 

Twierdził, że szczęście jest celem

I że trzeba być cnotliwym

Ale tylko wtedy, gdy nikt nie patrzy

Bo inaczej byłby nudny

 

Pewnego dnia znalazł w piwnicy

Stary kuferek frymuśny

W środku były stroje kolorowe

I peruki różnorodne

 

Basałyk nie mógł się oprzeć

I zaczął się przebierać

W sukienki, spódnice i kapelusze

I tańczyć przy muzyce

 

Ale nie zauważył, że ktoś go widzi

Była to księżniczka śliczna

Co była więziona w zamku

I czekała na księcia

 

Księżniczka zobaczyła basałyka

W takim niecodziennym stroju

I zamiast się bać albo uciekać

Zaczęła się śmiać do rozpuku

 

Basałyk poczuł się zawstydzony

I chciał się schować pod ziemię

Ale księżniczka była tak urocza

Że zapomniał o swojej złości

 

Zaprosił ją do swojej komnaty

I zaczął jej opowiadać

O swojej pasji do filozofii

I o swoim pragnieniu szczęścia

 

Księżniczka była zachwycona

I zaczęła go polubić

Bo okazało się, że basałyk

Ma duszę czułą i szlachetną

 

Tak się zaczęła ich miłość

Co trwa do dziś nieprzerwanie

Basałyk i księżniczka żyją razem

W zamku pełnym radości

 

A ludzie już się ich nie boją

Bo wiedzą, że są dobrzy i mili

I często odwiedzają ich w gościnie

By podziwiać ich stroje frymuśne.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania