Student
W nocy student budzi się
By balować aż po świt
Książki rozbrajają Cię
Impreza zwycięży w mig
A gdy nadszedł sesji dzień
Wtedy psioczysz na sto dwa
Uciechy odstawić w sień
Ciężko, bo zabawa trwa.
W nocy student budzi się
By balować aż po świt
Książki rozbrajają Cię
Impreza zwycięży w mig
A gdy nadszedł sesji dzień
Wtedy psioczysz na sto dwa
Uciechy odstawić w sień
Ciężko, bo zabawa trwa.
Komentarze (1)
beztalencie tyś
czyś królem?
czytam z bólem
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania