Stworzyciele światów
Podpaliliśmy pustkę nim powstał początek,
by Wielki Wybuch mógł ułożyć wszystko.
Gdy budziły się Słońca,
Mleczną Drogą szliśmy rozpalając gwiazdy,
bo tak zechcieliśmy.
Mgławica Andromedy, dlaczego musiałaś tam zostać?
„Nie martw się”, tak mówiłaś i, „to tylko na chwilę”.
Miałaś wrócić, pamiętasz?
Z każdym cyklem powrotnym komety Halley’a
moja wiara gaśnie, że to koniec „chwili” .
Komentarze (28)
Tak naprawdę wszyscy jesteśmy stworzycielami naszego swiata, bo miłość to kosmos. Ładnie to namalowałeś.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam bardzo ciepło :)
Pozdrawiam serdecznie!
Dzięki bardzo Justysia za wizytę i podzielenie się przemyśleniami.
Pzdr jak najbardziej rownież :)
Podpaliliśmy, szliśmy /zechcieliśmy → zgodnie z naszą wolą?
Aczkolwiek pierwszy wers zawiera w sensie niemetaforycznym; sprzeczność. Bo skoro dokładna: pustka, to nie mógł istnieć "'podpalacz":~))
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam i dziękuje za powrót z bardzo ciekawymi refleksjami :))
Ja też lubię sobie popatrzeć w gwiazdy. Trzymam po cichu kciuki za ludzkość aby jeszcze za mojego życia, wyładowała na Marsie :)
"Mgławica Andromedy, dlaczego musiałaś tam zostać?" - może mgławico? Chyba, że to tylko określenie miejsca.
Halley'a a nie Haleya
Dzięki
Kurcze, bardzo to ładne. Jeden z lepszych wierszy jakie tu przeczytałam, i nie tylko dlatego, że ma wplecione wątki astronomiczne, ale dlatego w jaki sposób to zrobiłeś. Super.
Pozdrawiam
Często to my mkniemy przez życie z prędkością komety.
Twoje postrzeganie sięga naprawdę głęboko. Nawet jak coś skrytykujesz to rownież w sposób przemyślany i z głową, tacy odwiedzający jak Ty to złoto.
Bardzo dzięki za wizytę i przemyślenia. Wiesz, że je cenię!
"Podpaliliśmy pustkę nim powstał początek,
by Wielki Wybuch mógł ułożyć wszystko." - to są dwa najlepsze wersy, jakie kiedykolwiek u Ciebie przeczytałem. I nie, że tak ledwie, ledwie czy coś. Bezapelacyjnie, bezwątpliwe najlepsze. O skali urzeczenia niechaj świadczy to, że piszę komentarz, niedoczytawszy jeszcze do końca.
Mistrzostwo.
Kradnę natychmiastowo.
Czasem i ślepiec kurze uda się trafić, tym razem ja byłem kurą... :)
Dzięki bardzo, że zajrzałeś i za komentarz, wszystkie trzy z reszta :)
Tak było już kilka razy tutaj.
Zawsze jak to się dzieje, pierwsza myśl jest taka: czemu tu nie ma schowka na ulubione rzeczy. Zawsze taka sama.
Jeśli oczywiście ktos tego nie usunie jak na przykład jedna pani ostatnio i Nie Mam Pojecia czy wiesz o kim mowię.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania