Sufler
już niepotrzebny. Egzamin zdany,
chociaż nie odpowiedziałam
na żadne z pytań. Nauczyłeś
otwierać oko i czułe ucho.
Odkryłam drogę, która wiruje
jak dziecinny bączek. Potrafię
zatrzymać - dowierzam sobie.
Teraz przyjaźnię się z wróblami.
Są wszędobylskie,
nie noszą wspomnień, wiją gniazda.
Każde zgubione szare piórko
zawiera delikatne światło. Przypomina,
że słowo i błękit od zawsze należą do Ciebie.
Komentarze (7)
Czasami ważniejsze są prawdziwe , jakiekolwiek odczucia, całym sobą, niż wiedza, na ich temat i nie tylko.
Takie skojarzenie me ślę:)↔Pozdrawiam:)?
Pozdrawiam ?
Wybacz, ale chociaż wiem o co chodzi, to jednak nie mogę się powstrzymać od wiadomych skojarzeń.
W któreś z książek, z serii o Tiffany Obolałej - Pratchetta, jakąś stara czarownica uczy Tiffany, że sekretem jej długiego życia - miała z milion lat i właśnie umierała - było wstrzymywanie bąkow właśnie :D
Przez to - tak czy inaczej - nie umiem traktować serio tego tekstu :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania