Suicide

Kiedy sensu życia brak

Od najmłodszych prawie lat.

Po co jeszcze muszę żyć,

Jeśli mogę martwa być.

"Życie darem jest od Boga" -

Mamę już ogarnia trwoga.

Ale mnie to wszystko wali,

Idę sobie, mnie to bawi.

Niby troską mnie otacza,

Ale to jest tylko tarcza

Przed prawdziwym jej obliczem,

Które mówi: "Ja ze zniczem

Na twój grób nie będę patrzyć

Bo nie warto nawet marzyć,

Że ty kiedyś byłaś bliska

Memu sercu, taka niska

W tej hierarchii mych wartości.

Po tobie zostaną kości.

Pogrzebane w lichym grobie

W tej depresji marnej dobie".

 

~~~~~

... Nawet nie skomemtuję (zwłaszcza rymów)... .-.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • KarolaKorman 05.11.2016
    Rymy są w porządku i czyta się gładko, ale mroczny i smutny, dam jednak 5, bo coś jest w nim co mnie urzekło :)
  • ginger_girl 05.11.2016
    Przypomina mi trochę moje wiersze z okresu dojrzewania. Niektóre rymy, o zgrozo nawet prawie identyczne. Dam 5 przez wzgląd na sentyment, chociaż wiersz nie jest najwyższych lotów. Zbyt prosty w odbiorze. Jest jak strzał w mordę - po pierwsze daje odbiorcy oczywisty przekaz(adresat jest wkur*wiony) a po drugie jego głównym zadaniem jest znalezienie ujścia dla całego nagromadzonego w człowieku gniewu.
  • Adam T 05.11.2016
    Dobre:) Sam mam taki wentyl bezpieczeństwa i kiedy coś mnie skrajnie zdołuje to myślę sobie, że jak jak tak dalej pójdzie to strzelę samobója i będzie wreszcie po wszystkim. Ale to tylko WENTYL. Takie ujście dla całego gniewu, jak napisała ginger girl. Wiersz fajny, prosty i bez niepotrzebnego zadęcia i wydumania. Troszkę się pod koniec rozjechały rymy i rytm ( patrzeć - marzyć, po tobie zostaną kości ). Ode mnie mocne 4

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania