Sumienie
Byłeś , jesteś i na zawsze będziesz szeptem w mojej głowie. Moim życiem , śmiercią i zmartwychwstaniem. Każdą myślą i obrazem. Choć moje ciało gnije dwa metry pod Twoimi stopami , serce wyżerają glizdy , a oczy badają rutynowo ciemność , kocham Cię jak nikt inny .
Cały Simon...Myślałeś , że destrukcja uwolni od trosk i zmartwień ? Śmiertelnik z krwi i kości .
Dziś powiesz to co masz powiedzieć i zrobisz to co masz zrobić . Wiem to . Moje serce jest całkowicie pozbawione złudnych oczekiwań . Jest pewność i siła , którą zdobyłam dzięki Tobie . Narodziłam się tamtej nocy . Pamiętasz ?
Czułam Twoje rozpalone dłonie . Początkowo tworzące na płótnie mojej skóry fioletowe plamy . Chwilę później mglisty obraz. Jednak oczy ... Były wyraźniejsze jak nigdy . Inne. Nie należały do Ciebie .
I ciemność spowijająca resztę świata .
Ciemność ...
Scarlett , narodzona z bólu i cierpienia . Już zawsze będę Twoim sumieniem .
Widziałam tak mało a czułam tak wiele . Dziś jest zupełnie odwrotnie . Ta zmiana tylko pomoże mi w wypełnieniu Twojego przeznaczenia.
Co robisz ? Ahh tak ... Sama przed chwilą kazałam Ci to zrobić . Oglądasz nasze zdjęcia . Widzisz ? Jesteśmy nad morzem . Pięć lat temu szczęśliwi . Szukasz moich ust i dotykasz tak jakby to była ostatnia minuta naszego życia . Jestem taka onieśmielona i niewinna . Moje dłonie bezwładnie wiszą wzdłuż tłowia . Wzrok utkwiony w złocisty piasek . I te policzki ...Wiesz najlepiej , że wcale nie były efektem lekkiego poparzenia słonecznego .
Tak ...
Płaczesz ? To nie zwróci mi życia . Przecież wiesz , że Twoją jedyną pokutą będzie śmierć . Teraz idź . Nie tu Simonie .
Chcesz przyjąć rolę nieszczęśliwego kochanka ? Za pózno .
Nie nóż . To nie w Twoim stylu . Za dużo krwi i bólu . O wiele za długo . Jesteś konkretny na zewnątrz , lecz zagubiony w środku. Wiem o tym .
Potrzebujemy czegoś o wiele szybszego , nim zmienisz zdanie . Pistolet ? Nie mamy go .
Zejdz do piwnicy . Dobrze Simonie . Tak pod tą skrzynką , obok winylowych płyt .
Tylko czy jest na ziemi choć jedno miejsce gdzie z czcią złożysz siebie w ofierze ?
Pamiętasz ten stary dąb ?
To tam po raz pierwszy zapieczętowaliśmy naszą miłość . To stało się w maju . Zbuntowani chłopcy i dziewczęta pili tanie wina i uciekali na papierosy , zaś my chodziliśmy na wagary by się kochać .
Pojedziesz tam w nocy . Nic nie pisz . Do nikogo nie dzwoń . Bez zbędnych formalności .
Juz czas .
Nie zagłuszysz mnie tą piosenką . Powracam z przeogromną siłą . Kogo oszukujesz ? Wiemy , że każde słowo , melodia i pojedyńcza nuta opowiada naszą historię .
Mówi kocham i nienawidzę . Kocham i nienawidzę ! I tak bez końca ...
Już jesteśmy ? Nie powinno mnie to dziwić . Jechaliśmy sto czterdzieści kilometrów na godzinę .
Odmów ostatnią modlitwę , wez głęboki oddech i po prostu idz . Z każdym krokiem zbliżaj się do śmierci .
Wiesz jak zawiązać pętlę , Byłam z Tobą , gdy drżącymi dłońmi ćwiczyłeś supeł . Tak , ta gałąz będzie idealna . Nim to zrobisz powiedz to na głos .
- Kocham Cię Scarlett i przepraszam . Proszę dodaj mi odwagi .
Zamknij oczy i policz ze mną do trzech .
Raz - nasza miłość się rodzi
Dwa - trwa
Trzy - umiera
koniec ...
Komentarze (4)
"Simon...Myślałeś" - spacja
"powiesz to co masz" - przecinek po "to"
"Ahh tak" - Ach, tak*
"Pięć lat temu szczęśliwi" - przecinek po "temu"
"Wzrok utkwiony w złocisty piasek" - w złocistym piasku*
"Nie tu Simonie" - przecinek po "tu"
"Za pózno" - późno*
"Zejdz do piwnicy" - zejdź*
"Tak pod tą skrzynką" - przecinek po "tak"
"jedno miejsce gdzie" - po "miejsce"
"Juz czas" - już*
"wez głęboki oddech i po prostu idz" - weź, idź*
"Wiesz jak zawiązać" - wiesz, jak*
"gałąz będzie" - gałąź*
"Nim to zrobisz powiedz" - przecinek po "zrobisz"
"Proszę dodaj" - pomiędzy
Bardzo ciekawy tekst, muszę Ci to przyznać. Niestety jego odbiór zagłuszało wiele błahych błędów. Zostawiam więc 4, choć sam pomysł zasługuje na piątkę i bardzo mi się podobał.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania