Super dziennikarka

Przyszła do mnie dziennikarka na wywiad.Pyta mnie o to i owo aż tu nagle zaczyna jakieś niestworzone brednie o mnie opowiadać,do tego mnie obrażając.Więc po kolejnym wkurwie wygarnąłem tępej presstytutce czym dla mnie tak naprawdę jest,czyli zwykłą dziwką,nadstawiającą rowa dzień w dzień jakiemuś małemu fiutkowi,za niemały hajs.Ponaddto jest sprzedajną świnią mijającą się z powołaniem,którym jest dla niej ewidentnie stanie pod latarnią za 50 zł a nie dziennikarstwo do którego ewidentnie się nie naddaje.Hańbi po prostu ten zawód i stacza do rynsztoka w którym od dawna tkwi,stąd taka nienawiść do dziennikarstwa równa polityce.Kiedy ją już zjechałem i dałem do zrozumienia że do pewnych spraw się nie naddaje postanowiłem już nigdy ale to przenigdy nie zniżać się do poziomu tych gnid i larw,bo cenię sobie godność i honor i wam też to radze.