Zawsze mnie to zastanawiało, że komentarze to dajesz piękne, strzelasz nimi niczym Matylda z Leona zawodowca, prywatnie Natalie Portman główna bohaterka Czarnego Łabędzia, do którego nawiązujesz w awatarze i w jego nazwie. Jesteś niczym żołnierz w bunkrze strzelający do nacierającej z plaży piechoty. To dość wygodne. Napisz proszę coś własnego, albo ujawnij swój drugi nick :)
Margerita
I tu jest właśnie twój problem. Nie słuchasz, gdy ktoś cię konstruktywnie krytykuje, tylko idziesz w zaparte. Niestety, nie potrafisz pisać. Możesz się nauczyć, ale na razie słabiutko to wygląda.
Margerita
Nie muszę tu nic wstawiać. Wystarczy, że wskażę błędy w twoim pisaniu. Jeśli nie będę miał racji, to proszę bardzo, znaczy, że nie umiem pisać. Natomiast prawidłowe wskazanie twoich niedoróbek warsztatowych jasne wskazuje, że o pisaniu wiem znacznie więcej niż ty.
Tak, Marg. Nie umiesz pisać zjadliwej prozy, a poezja wychodzi ci trywialna. Nie jest to nic złego, bo każdy kiedyś zaczynał, ale dla dobra własnego rozwoju powinnaś brać sobie rady innych do serca, chyba że chcesz trwać na obecnym poziomie.
Gębę mu się nie zamyka, umie tylko radzić, lecz te rady możesz wać pan, do zada se wsadzić. W każdym jego komentarzu, same narzekania, i za grom nie ma lekarstwa, na mądrości drania. itp., itd., bla, bla, bla... Tak, z ciekawości, zajrzałam sobie do komentów owego pana, stąd ten krótki rym. Uczyć każdy może, ale pokaż Pan, co sam potrafisz (nie, Mar?) :D Owszem, można mieć polski w małym palcu, ale do pisaniem poezji, prozy, nijak się to nie ma. Podam przykład: kocham piłkę nożną, wiem bardzo dużo, więc czy to znaczy, że wezmą mnie do dobrego klubu, do pierwszej jedenastki? Panie Swan, ogarnij się Pan!
Dyskwalifikujesz sam siebie własnym przykładem. Co ma wiedza o piłce nożnej do grania w piłkę nożną? Tam szukają przede wszystkim zdolności motorycznych. Które moje rady możesz sobie wsadzić Zielono?
SwanSong Po pierwsze to "sama", po drugie, wszystkie rady. W Twoich komentarzach są tylko negatywy, nie pochwaliłeś ani jednej pracy. Wygląda to tak, jakbyś specjalnie wchodził tylko w słabsze opowiadania, żeby mój obnażyć swoją jakże olbrzymią wiedzę z j. polskiego. Nie dziw więc, że mają Cię za trolla, normalny czytelnik się tak nie zachowuje. A co do Mar to znajdź sobie inną ofiarę, chyba, że bardzo przeszkadza Ci jej pisanie. I jeśli przeszkadza, nie właź i nie czytaj tylko po to, żeby potem pluć kwasem. Ale co wtedy będziesz robił? (napisz coś, pochwal się, nalegam). Prace lepszych autorów nie są dla Ciebie, prawda? Och, są za dobre, i tu mamy problem...
ZielonoMi
Gdybym chciał wchodzić w każde opowiadanie i poprawiać, to bym nic innego nie robił. Troll to osoba, która krytykuje dla samego krytykowania. Konstruktywne wskazanie błędów jest najlepszym, co może otrzymać autor na takim portalu, ale do tego trzeba mieć choć trochę samoświadomości własnych niedostatków. Marg tego nie ma. Przypadek beznadziejny.
Co do prac lepszych autorów to bywam i tam. Niekoniecznie tym kontem.
Luzuję. Podniosła mi ostatnio ciśnienie opowiadanymi bzdurami, ale szkoda na nią i czasu i nerwów. Pośmieję się z jej pisania bez komentowania. Niech sobie tworzy w zamkniętym świecie samouwielbienia.
Komentarze (37)
haha
I tu jest właśnie twój problem. Nie słuchasz, gdy ktoś cię konstruktywnie krytykuje, tylko idziesz w zaparte. Niestety, nie potrafisz pisać. Możesz się nauczyć, ale na razie słabiutko to wygląda.
Pisz sobie te rymowaneczki.
Nie muszę tu nic wstawiać. Wystarczy, że wskażę błędy w twoim pisaniu. Jeśli nie będę miał racji, to proszę bardzo, znaczy, że nie umiem pisać. Natomiast prawidłowe wskazanie twoich niedoróbek warsztatowych jasne wskazuje, że o pisaniu wiem znacznie więcej niż ty.
Tak, Marg. Nie umiesz pisać zjadliwej prozy, a poezja wychodzi ci trywialna. Nie jest to nic złego, bo każdy kiedyś zaczynał, ale dla dobra własnego rozwoju powinnaś brać sobie rady innych do serca, chyba że chcesz trwać na obecnym poziomie.
Gdybym chciał wchodzić w każde opowiadanie i poprawiać, to bym nic innego nie robił. Troll to osoba, która krytykuje dla samego krytykowania. Konstruktywne wskazanie błędów jest najlepszym, co może otrzymać autor na takim portalu, ale do tego trzeba mieć choć trochę samoświadomości własnych niedostatków. Marg tego nie ma. Przypadek beznadziejny.
Co do prac lepszych autorów to bywam i tam. Niekoniecznie tym kontem.
Nie będę już pisał o Marg nieprowokowany. Wywieszam białą flagę w walce z jej błędami.
Nie pisałem złośliwości.
Coś się tak ostatnio czepnął biednej Marg?
Pisze jak umie, a skoro uważa, że dobrze, to co?
Patriota
<facepalm>
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania