świadomość nieporadności zawsze boli
srebro w zegarze błyszczy i cierpi.
milczący karzeł tarza się w atramencie, jak we krwi,
a jego wojenny okręt wypływa z ran,
niczym z dymiącego wulkanu - cały w okruchach.
(uczono go, by omijać truciznę).
w morskiej pianie giną polne koniki,
w strumieniach nieprzebranych goździków.
ze środka wypełza proroczy żółw - i zbija kapitał
na topieniu kotwic w ludzkich źrenicach.
(outsider w jarmarcznym głosowaniu).
w podmiejskich bibliotekach skorpiony w koronach -
mewy wieczorne. chleb już prawie wypieczony,
sanie przejadą przez magiczne sito -
zatrzyma kukiełki - przepuści hiszpańskie lale.
na filmie potwór składa się z oparzeń - plami.
w rzeczywistości to komandor żelazny,
stal sama w sobie, biel doskonała.
.
Komentarze (8)
Pozdrawiam ?
Bardzo się cieszę, że byłem pomocny.
Pozdrawiam ?
A gdyby każdy wers, zwyobrazić w teledysku, z odpowiednią muzą, to by było jeszcze ciekawiej↔Pozdrawiam?:)↔%
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania