Epikurejskie dezyderata na miarę współczesnych czasów. W wielu miejscach odnoszące się (takie było moje wrażenie) do "samotności w tłumie" przepłynąłem z przyjemnością i chętnie do nich kiedyś wrócę :)
musiałeś mieć 5 z interpretacji teksów w szkole :)
tekst miał być na miarę 'Zacznij żyć, zanim będzie za późno', ale temat jest zbyt rozwlekły i zbyt trudny, by go tak tylko liznąć, a ja to zrobiłam i wstyd mi za to, że w ogóle podjęłam się tego... wstyd i hańba!
xxECxx ehh, każdy ma jakiś talent, ja nie źle interpretuje teksty i umiem naprawdę głośno bekać. Nie wiem, z którego jestem bardziej dumny ;) A tak zupełnie poważnie, zauważyłem że wielu autorów odczuwa potrzebę zbędnego (w mojej opini) zgłębiania tematu. A czytelnik od czasu do czasu tez lubi sam pomyśleć, pokombinować, nawiązać dialog z autorem. Czasem tak jak tutaj wystarczy pokazać kierunek. Dając mi rybę zamiast wędki oszczędzasz mi sporo czasu ale odbierasz przyjemność z łowienia ;)
Nazareth właśnie teraz, dzięki Tobie, wpadłam na genialny pomysł! DZIĘKUJE!
Rozumiem co masz na myśli, ale jednak temat 'Życia i nie życia' to temat... na drugą trylogie Hobbita...
Wydaje mi się, że ja czasami nawet nie świadomie pozostawiam czytelnika w konsternacji i w potrzebie dalszego myślenia nad tekstem.. przynajmniej mam taka nadzieję :)
Wole bekanie :) przynajmniej to bawi, a śmiech to podstaw szczęśliwego życia :)
xxECxx "[...]śmieszy, tumani, przestrasza!" XD
Cieszę się że mogłem zostać czyjąś kudłatą muzą (teraz mogę to skreślić z mojej listy rzeczy do zrobienia nim się przekręcę) ;)
A trylogia hobbita była moim zdaniem nudna, za długa i generalnie fuj. W przeciwieństwie do genialnej, krótkiej książeczki którą czytam przynajmniej raz na kilka lat ;)
xxECxx książeczka to oczywiście hobbit ;) ten oryginalny, prawdziwy, działający na wyobraźnie a nie masa filmów będąca jego potworną mutacją i okapujaca efektami ;) ale jak chcesz poczytać coś krótkiego na dziwny humor, to mogę ci zaproponować coś swojego ;) "sen Szaleńca"
PS. Polać narazie jeszcze nie mogę bo mam jeszcze jedeną trasę dzisiaj. Ale potem bardzo chętnie :D
Komentarze (12)
tekst miał być na miarę 'Zacznij żyć, zanim będzie za późno', ale temat jest zbyt rozwlekły i zbyt trudny, by go tak tylko liznąć, a ja to zrobiłam i wstyd mi za to, że w ogóle podjęłam się tego... wstyd i hańba!
Rozumiem co masz na myśli, ale jednak temat 'Życia i nie życia' to temat... na drugą trylogie Hobbita...
Wydaje mi się, że ja czasami nawet nie świadomie pozostawiam czytelnika w konsternacji i w potrzebie dalszego myślenia nad tekstem.. przynajmniej mam taka nadzieję :)
Wole bekanie :) przynajmniej to bawi, a śmiech to podstaw szczęśliwego życia :)
Cieszę się że mogłem zostać czyjąś kudłatą muzą (teraz mogę to skreślić z mojej listy rzeczy do zrobienia nim się przekręcę) ;)
A trylogia hobbita była moim zdaniem nudna, za długa i generalnie fuj. W przeciwieństwie do genialnej, krótkiej książeczki którą czytam przynajmniej raz na kilka lat ;)
PS. Polać narazie jeszcze nie mogę bo mam jeszcze jedeną trasę dzisiaj. Ale potem bardzo chętnie :D
Przeczytam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania