Poprzednie częściŚwiat odwrócony
Pokaż listęUkryj listę

Świat, jaki znałem, już nie istnieje.

Rok 2030. Świat, jaki znałem, już nie istnieje. Koronawirus zmutował i zabił miliony ludzi. Nie ma już państw, rządów, praw, porządku. Jest tylko chaos, strach i przetrwanie.

 

Ja nazywam się Marek i mieszkam w małej wiosce na południu Polski. Nie wiem, co się dzieje w innych częściach kraju, czy świata. Nie mam dostępu do internetu, telefonu, telewizji, radia. Nie mam nawet prądu. Żyję jak w średniowieczu, uprawiając ziemię, hodując zwierzęta, zbierając drewno na opał. Nie mam żadnej edukacji, żadnej kultury, żadnej rozrywki. Tylko ciężka praca i modlitwa.

 

Nie jestem sam. W mojej wiosce jest kilkadziesiąt rodzin, które żyją w podobnych warunkach. Staramy się trzymać razem i pomagać sobie nawzajem. Ale nie ufamy nikomu spoza naszej społeczności. Nie wiemy, kto może być przyjacielem, a kto wrogiem. Nie wiemy, kto może być zarażony, a kto zdrowy. Nie wiemy, kto może być człowiekiem, a kto mutantem.

 

Tak, słyszeliśmy o mutantach. To ludzie, którzy przeżyli koronawirusa, ale zmienili się nie do poznania. Mają dziwne cechy, jak skrzydła, ogony, pazury, rogi. Niektórzy mają nadludzkie zdolności, jak telepatia, telekineza, lewitacja. Nie wiemy, skąd się wzięli, ani czego chcą. Ale wiemy, że są niebezpieczni. Atakują wioski, rabują, mordują, gwałcą. Nie mają litości, ani sumienia. Są jak bestie.

 

Nie wiem, czy to prawda, ale słyszałem, że w dużych miastach jest inaczej. Że tam żyją elity, które mają wszystko, co sobie zapragną. Że mają lekarstwo na koronawirusa, i że są odporni na mutacje. Że mają technologię, która pozwala im kontrolować wszystko i wszystkich. Że mają armię, która broni ich przed atakami mutantów. Że mają plan, który ma doprowadzić do nowego porządku świata.

 

Nie wiem, czy to prawda, ale chciałbym się dowiedzieć. Chciałbym zobaczyć, jak żyją ludzie w miastach. Chciałbym porównać ich życie z moim. Chciałbym wiedzieć, czy są szczęśliwi, czy nieszczęśliwi. Chciałbym wiedzieć, czy są lepsi, czy gorsi. Chciałbym wiedzieć, czy są ludźmi, czy potworami.

 

Ale nie mam takiej możliwości. Nie mam sposobu, żeby się tam dostać. Nie mam odwagi, żeby spróbować. Nie mam nadziei, że coś się zmieni.

 

Żyję w świecie, który nie ma przyszłości.

 

*****

***

 

Rok 2031. Nie wiem, jak to się stało, ale udało mi się. Udało mi się dostać do miasta. Do Warszawy.

 

Nie było to łatwe. Musiałem pokonać wiele przeszkód, niebezpieczeństw, pułapek. Musiałem unikać mutantów, bandytów, patrolów. Musiałem przemierzyć setki kilometrów pieszo, rowerem, konno. Musiałem zdobyć fałszywe dokumenty, broń, żywność. Musiałem ryzykować życie, zdrowie, wolność.

 

Ale udało mi się. Udało mi się dotrzeć do muru, który otacza miasto. Udało mi się znaleźć lukę, przez którą mogłem się przecisnąć. Udało mi się wejść do miasta.

 

I teraz jestem tu. W środku miasta. W środku innego świata.

 

Nie mogę uwierzyć w to, co widzę. Miasto jest pełne ludzi, świateł, dźwięków. Ludzie chodzą, jeżdżą, biegają, śmieją się, rozmawiają. Światła migają, błyszczą, pulsują, zmieniają kolory. Dźwięki grają, śpiewają, mówią, wołają, alarmują.

 

Wszystko jest takie nowe, takie inne, takie piękne.

 

Widzę wieże, które sięgają nieba. Widzę mosty, które łączą brzegi rzeki. Widzę ekrany, które pokazują obrazy i wiadomości. Widzę pojazdy, które latają, pływają, jeżdżą. Widzę maszyny, które robią, naprawiają, sprzątają. Widzę ludzi, którzy noszą ubrania, które zmieniają kształt, kolor, wzór. Widzę ludzi, którzy mają implanty, które poprawiają wzrok, słuch, pamięć.

 

Wszystko jest takie zaawansowane, takie skomplikowane, takie cudowne.

 

Nie wiem, co robić. Nie wiem, dokąd iść. Nie wiem, z kim się związać. Nie wiem, komu ufać.

 

Jestem zagubiony. Jestem przestraszony. Jestem zafascynowany.

 

Żyję w świecie, który ma przyszłość.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania