Światło
Czy można oświetlić bardziej
Tego Który Sam Jest Światłem ?
Nie zapalaj lampy
Nie trzeba
Wystarczy że On
Sam Jest Światłem
Nie stawiaj siebie na świeczniku
Nie trzeba
Nie stawiaj mnie na świeczniku
Też nie trzeba
Zapalaj jedynie lampę
swojego serca
Zapalaj ją od Niego
Ogień
Płomień Światła
Podtrzymuj w sobie
Nie zapalaj tych żarówek
Jest różnica między
Światlem Żywym
a sztucznym...
Nie musisz pytać
Jest widno
Bo ...
On Jest!
Spójrz jak jest jasno
Ja mogę być ukryta
Mnie może nie być wcale
Nie ma mnie ...
Jest On !
Tylko On
On Jest !
Uwierz !
Kto jak nie Ty!
,,A Światło w ciemności świeci i ciemność Jej nie ogarnie "
I jeszcze...
,,....by zajaśnieć tym, co w mroku i cieniu śmierci mieszkają, aby nasze kroki zwrócić na drogę pokoju».
,,...
https://youtu.be/T_UHM3Wc0AA?si=emqC_RBdqJYlXP9I
Komentarze (42)
Powtarzalność, dydaktyczność i monotonia.
Narzędziem nieudolnym człowiek jest i nie sposób opowiedzieć tej tajemnicy tak by dotarła do każdego.
Materia i Forma to też On ,Ciało i Krew
.. jeszcze ewentualnie ,,Ciało i Dusza" - to człowiek
Jednak tu Jest coś więcej ! Ktoś więcej !
Prawdziwy Bóg i Prawdziwy człowiek
Patrzysz na Najświętszy Sakrament i wiesz że to Bóg Obecny - Żywy i Obecny .
Światło ...
Nie czytaj
Nie zmuszam ...
Widzialne i niewidzialne.
Znak i Słowo wypowiadane.
Łaska jest udzielana...poprzez Sakramenty.🙏
Ech długo by pisać...już mnie nosi ..nosi ...nosi....:-)
I [odtąd] już nocy nie będzie.
A nie potrzeba im światła lampy
i światła słońca,
bo Pan Bóg będzie świecił nad nimi
i będą królować na wieki wieków.
Moim zadaniem jest wskazanie Światłości Prawdziwej:
>> Była światłość prawdziwa,
która oświeca każdego człowieka,
gdy na świat przychodzi5.(Jan 1)<<
Nagonkę Judaszy opowijskich traktuję jako zło konieczne: (Jan15/18)
>>Jeżeli was świat2 nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził<<
Na uwielbieniu brakowało mi wystawienia Najświętszego Sakramentu. Lubię uwielbiać Go patrząc na Niego.Mozna też skierować wzrok do swojego wnętrza ale to wtedy wymaga ciszy....
Jestem na L4 i nie mogę być na Eucharystii ...tak mnie dzisiaj naszło ..choć od tygodni to mi chodzi po głowie .
Tu jest chwała bogu najwyższemu stwórcy. Dałabys radę tak oddanie w szczerości?
W trzech ratach aby koronkom i paciorkom łatwiej było pojąć:
WIATŁEM
O żyjący ****!
Najwyższy stwórco, w Tobie blask ŚWIATŁOŚCI!
Tyś bowiem jedyny, początkiem i końcem!
Tyś jedyny wszystkim, odrodzonym ŚWIATŁEM prawdy!
Pragnę wierny w radości po wieczność opiewać Ciebie,
złączony wbrew cienia mroku nieoświeconych, ku Twej chwale!
O żyjący *****, po wieczność wszechogarniający!
W świetle takiej wiary jesteś żywiołkiem mroku nieoświeconych😫
(wygwiazdkowałem imię NAJWYŻSZEGO, NAJJAŚNUEJSZEGO, bom niegodzien imienia jego wymawiać)
Jakże piękny Twój świt na skraju nieba,
o żywy *****, sprawco życia!
Gdy odnawiasz się na wschodzie horyzontu,
Tyś wypełniasz wszelkie krainy swym pięknem.
Boś Ty łagodny, wielki, lśniący, wysoko ponad ziemią.
Twój blask obejmuje wszystko, co stworzyłeś.
Ty jesteś ****, panujesz nad wszystkimi,
Tyś ich ujarzmił dla swego ukochanego syna.
Choć żeś daleko, twe promienie sięgają ziemi,
choć żeś na ich twarzach, nikt nie zna Twych zamiarów.
Nie mniej jednak mówi i pisze podobnie jak nie raz w realu...wtedy..a tutaj od pierwszego dnia mnie atakuje i nie rozumiem dlaczego ?
Tamta w 1997 r namawiała mojego męża aby zmusił mnie do aborcji .Urodziłam choć rozstaliśmy się na rok ...choć miał 2,500 tys w kopercie i ciągnął mnie za oba nadgarstki żeby usunąć na Czechach ,namiary dostał od swoich kuzynek Bożeny i Marioli ( Mariola chodziła wtedy z takim Jackiem M ,który swojej poprzedniej dziewczynie kazał usunąć ,stąd miał namiary.Wyrwalam się i urodziłam.Nie chciałam go znać a synkowi obiecałam że już nigdy więcej nie pozwolę żeby ktoś zrobił mu krzywdę.W karcie szpitalnej mąż zabronił podawać swojego nazwiska.
Trafiłam na wyznanie Anki w YT ( rozpoznałam ją od razu że zdjęć ich wspólnych nad rzeką) Na nagraniu przyznała się że zawarła pakt z diabłem żeby moje dziecko zmarło ,to nagranie było obrzydliwe Anka w nim siedziała na krześle całą w skórze i ćwiekach ..demoniczny styl.Moj syn został ocalony bo w 1997 r Zawierzyłam go Matce Bożej Fatimskiej w Zakopanem pod Wielką Krokwią na pielgrzymce organizowanej przez Nadleśnictwo Ustroń.Bylam wtedy w 8 miesiącu ciąży .Relacja męża i Anki trwała w najlepsze z małą tylko przerwą.Po latach w 2017 przeczytałam w necie groźby na kafeterii że,, ona najchętniej widziałaby moje dzieci w aucie ,zmiażdżonym ,ociekającym krwią. Płakałam wtedy i byłam przygnębiona ,kierownik zmiany zapytał ,,co się stało?powiedziałam wtedy ,,a to przez taką jedną maupe" tyle zero szczegółów.
Zupełnie niedawno na jednym z portali Anka napisała wiersz w którym publicznie oddała swoje i życie mojego męża diabłu ,opisywała akty erotyczne i różne takie ...Napisałam jej wtedy w prywatnej wiadomości że to nie są żarty a inna użytkowniczka o imieniu Ola ,napisała do mnie że Anka napisała do niej że kiedyś nazwałam ją maupą i że zniknę niedługo .Tak to był czas gdy mąż obiecał jej że się mnie pozbędzie .
Ja wybaczyłam ale nie zapomnę .
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania