Światło gwiazd błękitnych
Każdy nowy dzień zaczyna się głęboką nocą, bo nawet niebo czasem męczy się błękitem.
Nawet ponura noc nie może być aż tak czarna, by na niebie nie odnaleźć choć jednej gwiazdeczki.
Mimo iż Ty nie rozkoszujesz się już bezsenną ze mną nocą, bo szkoda czasu na niespanie, to pamiętać będę, że po nocy czekać trzeba aż słoneczko wstanie.
Gdy się jak dzień z nocą, jak księżyc ze słońcem się mijamy, jednak zawsze gdzieś pomiędzy się spotykamy.
Mawiają, że tęsknimy za tym, czego tak naprawdę nigdy nie było, ja przekonanie mam, że zasłoniły te nasze promyczki tylko chmury. Nie chciana pogoda nastała u szczytu góry.
Pewność mam, że to przecież nie urojenie, bo nawet nocą, dzięki światłu powstają nasze cienie.
Naszej opowieści jak i pogody, nie schowam do słoika, a to uczucie jest jak światło gwiazd, bo nawet jeśli czasem bardzo chcemy, to tak naprawdę nigdy nie znika.
~Kwiatuszek J.A.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania