Poprzednie częściświaty równoległe

światy równoległe II

idą chodnikiem

osoby które kochają

miedzy nimi

osoba kochana

 

mały chłopczyk

w czapce z daszkiem

biega tam i z powrotem

wszyscy uśmiechnięci

idą i się kochają

 

przez zamknięte okno

patrzą na nich

opuchnięte oczy

z tyłu słychać

lekko skrzypiące drzwi

 

po cichu wchodzi

osoba która krzywdzi

jeszcze nikt nie wie

z tym uczuciem

nie wychodzi się na ulicę

 

każdy dzień zlewa się w jedno

dzisiaj dzisiaj dzisiaj…

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • MartynaM 3 tygodnie temu
    Jedni kochają za bardzo, inni krzywdzą... jeżeli nie zaostrzą prawa chroniącego dzieci i nie wprowadzą radykalnych kar, nic się nie zmieni.
    Tylko widmo ciężkiej kary jest w stanie zatrzymać bandytę, bo co więcej?
  • Lotos 3 tygodnie temu
    Wiesz... powiem Ci, że kary to kary, oczywiście muszą być jak najsurowsze, ale zwyrodnialcy kierują się wypaczonym umysłem, zło w nich jest silniejsze od nich samych.Dlatego ludzie nie mogą być obojętni.
  • piliery 3 tygodnie temu
    Fajny ten wiersz ale trudno mi zaakceptować "osoby". Jakoś to brzmi scenariuszowo.
  • Lotos 3 tygodnie temu
    No bo tak ma brzmieć, właśnie tak ten tekst zbudowałem, oczywiście, nie każdemu musi się podobać
  • Noico1 2 tygodnie temu
    Piliery nazwanie tego krowiego placka wierszem niepotrzebnie nobilituje tego lewackiego błazna i obraża piękno poezji.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania