Świeczka

Z cyklu ,,Wprawki".

 

*

So I will light a candle for you

Keep it burning in the night

And pray that you are all right

I will light a candle for you

Little candle burning bright – Chris Rea, Candles

 

*

Rozumiem, dlaczego czułaś, że musisz odejść.

 

Mówiłaś, że nie jesteś szczęśliwa, że czegoś Ci brakuje i musisz tego poszukać.

Że potrzebujesz zerwać wszystkie kontakty z tym, co tu zostawiasz.

Że być może już nigdy nie wrócisz.

 

Wymogłem na Tobie obietnicę, że dasz wtedy znać, że żyjesz i jesteś szczęśliwa. Tylko tyle. Nie chciałem Cię do niczego zmuszać, ale tego nie potrafiłem odpuścić.

 

Zwłaszcza wiedząc, że wcale nie musisz jechać.

 

Bo ja sam przybyłem w Twoje strony z takiego samego powodu. Nie, to miejsce nie było spełnieniem moich marzeń; po prostu odkryłem, że nieważne, gdzie jesteś, ważne z kim.

I to dzięki Tobie.

 

Ale wiedziałem, że jeśli Cię teraz powstrzymam, będziesz miała do mnie żal. I w każdym trudnym momencie swojego życia pomyślisz gdybym go wtedy nie posłuchała, to może…

 

Nie zatruję tej wody. Już wolę pozwolić jej płynąć.

 

Ale każdego wieczoru zapalam w oknie świeczkę. Z dwóch powodów.

Patrzę na płomień i po tym, czy płonie stabilnie i jasno, czy słabo i drży, poznaję, czy wszystko u ciebie dobrze. Wiem, przesąd; ale czegoś potrzebuję.

 

A po drugie… liczę, że dzięki temu odnajdziesz drogę do domu.

 

Gdziekolwiek jest Twój dom.

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • Bettina 8 miesięcy temu
    A śpisz z głową czy bez?
    Daj znać, kiedy będziesz szczęśliwa.
  • droga_we_mgle 8 miesięcy temu
    Ostatnio z głową. Spanie na Marię Antoninę na dłuższą metę ma nieprzyjemne skutki uboczne.
  • Dekaos Dondi 8 miesięcy temu
    Droga_we_mgle↔Jakby pewne "zapętlenie zdarzeń" →Nie potrafię bliżej określić, o co mi chodzi:)
    A z ową świeczką, mam skojarzenie→miniaturowej latarni morskiej. A zatem... kto wie...
    Gratulacje. Tylko jedno: się→można by np:→po prostu żyję w przekonaniu.
    Pozdrawiam😐:)
  • droga_we_mgle 8 miesięcy temu
    Dekaos Dondi ✎nie musisz bliżej, zrozumiałam i zgadzam się :)
    Ładne skojarzenie. Choć z latarnią trzeba uważać, żeby się o nią nie rozbić...

    Zauważyłeś :) drobną poprawkę wprowadziłam, inaczej, niż sugerujesz, ale ,,się" zniknęło🥳

    Dziękuję za komentarz i pozdrawiam😐👍
  • Bettina 8 miesięcy temu
    W zasadzie napiszę więc wprost. Literatura - Listy panny se Lespinasse.
  • droga_we_mgle 8 miesięcy temu
    Dzięki, dobrze wiedzieć.
  • Bettina 8 miesięcy temu
    droga_we_mgle
    de
  • zsrrknight 8 miesięcy temu
    super.
  • droga_we_mgle 8 miesięcy temu
    Dzięki🙂
  • Zenza 8 miesięcy temu
    Smutek łagodny jak kropla wody. Bardzo podoba mi się melancholijny nastrój listu znalezionego w butelce, bo tym chyba jest ten tekst. Prośbą o ratunek, nie dla siebie, dla tego drugiego, który od dawna w nas mieszka. W nas jest jego dom.
    Świeczka w oknie jest metaforą, jak słusznie zauważył Dekaos, "morskiej latarni". Dodałbym jeszcze, że każdy jest morską latarnią, czasami tylko zapomina zapalić światła.
    Tak wiem, to nie jest o latarniach i butelkach. Jednak szum fal i melodia tekstu rodzi we mnie takie skojarzenia.
    Wszystkiego dobrego życzę.
  • droga_we_mgle 8 miesięcy temu
    Nie myślałam przy pisaniu o liście w butelce, ale... to naprawdę fajna interpretacja :)
    Dziękuję za komentarz. I również wszystkiego dobrego.
  • sensrebrnysalomei 8 miesięcy temu
    Jakie ładne opowiadanie! Widzę tu taką nadzieję, że jest się dla kogoś świeczką, której ta osoba szuka... No i myśl, że prawdziwa miłość to pozwolić komuś odejść 🥺
  • droga_we_mgle 8 miesięcy temu
    Dziękuję :)
  • Marcin Adamkiewicz 5 miesięcy temu
    Bardzo ładne opowiadanie. Można powiedzieć, że czai się w nim mądrość. Coś jak u Coelho z trzymaniem szczęścia jak wody w zagłębieniu dłoni (w sensie jak zaciśniesz pięść, to ona odpłynie).

    Jest taka historia o parze kochanków mieszkających po dwóch stronach Bosforu. On co noc płynął do niej wpław przez cieśninę, a ona zapalała mu świeczkę, by nie zbłądził w ciemności i nie utonął. Zdaje się że ktoś zazdrosny (nie wiem czy nie matka tej dziewczyny) pewnej nocy zgasił świeczkę i chłopak stracił orientację, wypłynął na pełne morze i utonął. Przypomniała mi się teraz ta historia:)

    Wróżenie z palenia się płomienia świecy to najklasyczniejsza wróżba na świecie! Dla mnie ogromny plusior, za wykorzystywanie takich wątków:)
  • droga_we_mgle 5 miesięcy temu
    Od Coelho czytałam tylko ,,Alchemika" - nie zmieniło to mojego życia, ale nie było też złe. Myślę, że takie książki są potrzebne, żeby przez przypomnienie pewnych oczywistości chronić nas przed nadmiernym komplikowaniem sobie życia :) a metafora z wodą akurat tu pasuje.

    Podziękuj za świeczkę autorowi piosenki, która była inspiracją ;-)

    Dziękuję za przeczytanie i komentarz, doceniam.
  • Marcin Adamkiewicz 5 miesięcy temu
    droga_we_mgle: Tak, zdecydowanie literatura pokroju "Alchemika", to swoisty "upraszczacz" życia:) Dzięki i pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania