Święta
Skarpety na prezenty
Wiszą na kominkach,
Anielskie włosy błyszczą
Jaskrawo na choinkach.
Wirują w powietrzu śnieżynki,
Skrzypią na mrozie saneczki
I niesłyszalnie dzwonią
Bajeczne świąteczne dzwoneczki.
Skarpety na prezenty
Wiszą na kominkach,
Anielskie włosy błyszczą
Jaskrawo na choinkach.
Wirują w powietrzu śnieżynki,
Skrzypią na mrozie saneczki
I niesłyszalnie dzwonią
Bajeczne świąteczne dzwoneczki.
Komentarze (2)
Pan niebiosów obnażony!
Ogień krzepnie, blask ciemnieje
Ma granice Nieskończony
Wzgardzony, okryty chwałą
Śmiertelny Król nad wiekami!
A Słowo Ciałem się stało
I mieszkało między nami
Cóż niebo, masz nad ziemiany?
Bóg porzucił szczęście Twoje
Wszedł między lud ukochany
Dzieląc z nim trudy i znoje
Niemało cierpiał, niemało
Żeśmy byli winni sami
A Słowo
W nędznej szopie urodzony
Żłób Mu za kolebkę dano!
Cóż jest czym był otoczony?
Bydło, pasterze i siano
Ubodzy, was to spotkało
Witać Go przed bogaczami!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania