święta
Plucha
ciągle ta sama rozciapciana
Mokro
sanki w piwnicy śpią już od lat
Rześko czasami
morowe powietrze zasila płuca
Pamięć
"to były zimy mój panie"
Białe
sypie niekiedy na gałęzie drzew
Niewidomi
nienawidzą tej pory roku
Gdzie śnieżna macierzanka
otuliła drzewa i ziemię i nos
Na palcu koronka usiadła
a każda inna
Ciemna noc rozświetlona
pomarańczą świateł samochodów
A zza firanek
wychylają się kolory choinek
Cicha noc
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania