święta

Tęsknię do mojego miejsca skąd przybyłem na świat

Tęsknię do mego miejca gdzie brak ludzkich wad

Tęsknię za światem gdzie czas płynął spokojnie

Gdzie nie było władzy pieniędzy nikt nie myślał o wojnie

Tęsknię za światem gdzie nie było religii

Wiary w bogów przesądów tory, koranu i biblii

Tęsknie za światem gdzie wszystko było jednością

a życie przepełnione było sensem i miłością

Tęsknię za światem gdzie rozum nie miał ograniczeń

i nikt nie zadawał pytań czy jest inne życie

Tęsknię za światem gdzie w zjednoczeniu duszy z ciałem

stwórca z nas tworzył dzieci doskonałe

Tęsknię i wiem w zachwycie nad życiem

Że ziemska śmierć bramą gdzie czeka na nas życie

Czy zastanawia Cię istnienie innych cywilizacji?

Mówią że nie masz dowodu mówią że nie masz racji

Zobacz proszę na pszczoły - pracują zawzięcie

- czy wiedzą że są pszczoły na innym kontynencie

Podobnie jest i z nami w ogromnej przestrzeni

Pędzimy z galaktyką wprost do naszych korzeni

Nieważne jest kim jesteś nieważne w co teraz wierzysz

Gdy śmierć otworzy bramę - czy zdołasz się z tym zmierzyć ?

 

Szykujesz się do świąt ubierając pogańską choinkę

Jezus nie przyszedł na świat w grudniu, wtedy czczono Mitrę

Czy potrafisz jeszcze powiedzieć w co wierzysz ?

to proste pytanie - zdołasz się z nim zmierzyć ?

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania