święty

napełniony miłością

gliniany dzban wodą

winem z Galilejskiej Kany

krew na stopach obtartych zbolałych

 

zamienia w życiu

kilka zdań

nie ma pytań

 

w cieniu lipy

odpoczywa jak Jan

zjada kromkę chleba

z masłem i świeżym miodem

 

idzie dalej w świat podły

przez ludzi stworzony

laską podpiera kulawy los

lekko zgarbiony

 

napełniony miłością

lilia spija wodę przy stawie

obmywa stopy

 

duszę ma jasną

promień światła rozszczepiony

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania