sygnalistka
szczeńść boższe
Proboszczu, czy ci nie żal,
odchodzić od stron ojczystych
od katechetycznych sal
tych tac kopiasto, srebrzystych
proboszczu , czy ci nie żal
proboszczu wracaj do far,
A proboszcz na dzwon spoziera,
i łzę sutanną wyciera,
-i farę porzucić trzeba,
dla nieba trzeba dla nieba
proboszczu czy ci nie żal,
proboszczu wracaj do far.
Proboszczu wracaj do fary,
patrz szlocha smutny wikary,
nikt nie potrafił z ambony,
jak ty chlustać wiadrem pomyj.
proboszczu czy ci nie żal,
proboszczu wracaj do far.
Jak wianek straciła Janka
wywieźli zboka w kajdankach,
sypnęła go małolata
-na lody zabierał brata.
zbrodniarzu,
od dziś ten świat,
oglądać będziesz zza krat.
Nareszcie, dzięki bogu
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania