SYLWESTER

Asia i Zosia wspólnie czekały na resztę gości. Tego dnia był sylwester. Dziewczyny spotkały się o wiele wcześniej, żeby wszystko przygotować. Pojechały specjalnie autobusem do supermarketu po przekąski. Zosia chciała, żeby wszystko było w miarę zdrowe. Nie chciała znowu przytyć. Asia nic nie wybierała. Zawsze dawała robić to przyjaciółce. Wszystko było jej obojętne. Jak Zosia chciała tak i Asia chciała.

Wróciły z zakupami. Zosia wyciągała właśnie ciastka z torby gdy nagle Asia wcisnęła jej coś do ręki. Odwinęła prezent z szarego papieru. W środku znajdowały się dwa, nietoksyczne spreje do graffiti i zestaw własnoręcznie zrobionych pieczątek. Było to dokładnie to co Zosia zażyczyła sobie na mikołajki, ale zamiast tego dostała bon. Dziewczyna była zdziwiona z jakiej to okazji. Asia odpowiedziała, że za to, że z nią wytrzymuje. Obie zaśmiały się. Potem poszły ozdobić ścianę w pokoju Zosi. Spreje sprawdzały się świetnie.

Po kilku godzinach przyszła Iza i druga Asia, na którą wszyscy mówią Becia. Zosia zauważyła, że Asia jest przez to cichsza bo nie znała się wcześniej z dziewczynami. To minęło po kilku kieliszkach alkoholu. Izka i Becia nie piły ponieważ zażywają leki antydepresyjne. Asia też takie brała, ale i tak piła. Zosia była tym zdziwiona i nawet sugerowała koleżance, że może przez to te leki na nią nie działają. Tamta upewniła ją, że to nie przez to, więc Zosi nie pozostało nic innego jak upić się z nią i dobrze się bawić. Izabela i druga Aśka często wychodziły zapalić papierosa na balkon. W tym czasie dziewczyny jadły to co przyniosła Iza i piły dalej.

Zosia nie była przekonana do alkoholu. Nie był smaczny i uważała, że źle na nią wpływa, ale jest za to więcej śmiechu. W pewnym momencie Zosi zrobiło się niedobrze więc musiała się położyć. Asia siedziała obok niej i powiedziała ,,dziękuje, że ze mną wytrzymujesz bo ja ze sobą nie wytrzymuje”. Tym razem się nie śmiała i Zosia też nie. W odpowiedzi zrobiła dziwną minę bo nie rozumiała. Nic nie powiedziała. Była zbyt zmęczona. Jej wzrok spoczął na rysunku czaszki na ścianie obok i tam pozostał aż zasnęła.